mimo wszystko-rozmawiajmy!

obrady okrągłego stołu

Przez gęsty tłum, zgromadzony na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, przeciska się grupa mężczyzn. Na czele: wysoki, starszy, w kożuszku i wełnianej czapce oraz niższy, wyróżniający się obfitym, siwym wąsem, trzymający w dłoni parasol. To Tadeusz Mazowiecki i Lech Wałęsa prowadzą delegację „Solidarności” na obrady „okrągłego stołu”.

Sytuacja gospodarcza Polski w drugiej połowie lat 80. XX w. była dramatyczna. Wiosną i latem 1988 r. wybuchały strajki. Desperacja społeczeństwa uświadomiła komunistom, że tylko podzielenie się władzą z opozycją pozwoli na naprawę państwa. Sprzyjała temu polityka pieriestrojki, prowadzona w ZSRR przez Michaiła Gorbaczowa, oznaczająca rozluźnienie kontroli ze strony Moskwy. Pod koniec sierpnia 1988 r. władze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) zaproponowały opozycji rozpoczęcie rozmów.

31 sierpnia minister spraw wewnętrznych Czesław Kiszczak spotkał się (w obecności bp. Jerzego Dąbrowskiego) z Lechem Wałęsą. Wałęsa podjął się wygaszenia trwających strajków. Kolejne rozmowy  prowadzono już w gronie doradców obu stron i przedstawicieli Kościoła. Korzystny klimat miało stwarzać powołanie rządu pod przewodnictwem Mieczysława Rakowskiego. Nowy premier podkreślał konieczność przeprowadzenia reform gospodarczych, w tym nawet  prywatyzacji. Władze wciąż jednak nie godziły się na legalną działalność „Solidarności” i udział w obradach czołowych działaczy opozycji (Jacka Kuronia i Adama Michnika). Wstępne negocjacje znalazły się w impasie. Przygotowany już okrągły stół rozmontowano i schowano do magazynu.

30 listopada odbyła się, transmitowana na żywo przez telewizję, debata Lecha Wałęsy z liderem „reżimowych” związków zawodowych Alfredem Miodowiczem. Obnażyła ona słabą pozycję władz i na nowo rozbudziła nadzieje społeczeństwa. Opozycja skupiła się wokół utworzonego w grudniu Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczącym „Solidarności”. Władze musiały podjąć dialog.

Miejsce obrad "Okrągłego Stołu" - obecny Pałac Prezydencki, Warszawa, fot. Cezary p, licencja CC BY-SA 3.0 pl, Wikimedia Commons

6 lutego 1989 r. w Pałacu Namiestnikowskim w Warszawie (obecnie: Pałac Prezydencki), przy specjalnie skonstruowanym olbrzymim, okrągłym stole zasiedli reprezentanci władz i opozycji. Przez kolejne dwa miesiące dyskusje prowadzono w trzech zespołach tematycznych (tzw. stolikach). Omawiano kwestie dotyczące gospodarki i polityki społecznej,  pluralizmu związkowego, reform politycznych. 5 kwietnia 1989 r. podpisano porozumienie, kończące obrady. Władze wyraziły zgodę na legalizację „Solidarności”. Zdecydowano o utworzeniu nowej izby parlamentu – Senatu. Postanowiono o przeprowadzeniu częściowo wolnych (tzw. kontraktowych) wyborów. Kandydaci niezależni mogli ubiegać się o 100% miejsc w Senacie. W Sejmie jedynie 35% miejsc miało być przedmiotem autentycznej rywalizacji wyborczej, pozostałe 65% zastrzeżono dla kandydatów obozu władzy. Ustalono, że miejsce zlikwidowanej Rady Państwa zajmie Prezydent, wybierany przez Zgromadzenie Narodowe.

Okragły stół przentowany w Pałacu Prezydenckim, fot. A.Grycuk, licencja CC BY-SA 3.0 pl, Wikimedia Commons

Zawarty przy „okrągłym stole” kompromis nie do końca odpowiadał pragnieniom opozycji i aspiracjom obywateli. Uzyskano tyle, ile w ówczesnej rzeczywistości można było uzyskać. Polska, jako pierwsze państwo bloku radzieckiego, wkraczała na drogę stopniowego demontażu systemu komunistycznego. Udało się to osiągnąć to na drodze pokojowej, bez rozlewu krwi.

Ewa Olkuśnik

Materiały audio Polskiego Radia: 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
PIERWSZY SEKRETARZ POTAJEMNIE NAGRANY. Wizyta Edwarda Gierka w Szczecinie w 1971 r.
Szeryf głosuje na „Solidarność”. Plakat W samo południe ze zbiorów Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku
Warszawa woj. mazowieckie
Po co ten cały strajk? Tablice 21 postulatów na wystawie stałej Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku
Od strajku sierpniowego do filmu Wajdy. Sweter Lecha Wałęsy w zbiorach Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku