3 x K, czyli krzyż, kądziel i książka

O początkach Szkoły Domowej Pracy Kobiet

Co mogą zrobić wdowa i jej niezamężna córka, która w dodatku za mąż nie ma zamiaru wychodzić, by przysłużyć się krajowi? Przed takim dylematem po śmierci generała Władysława Zamoyskiego w 1868 roku stanęły Jadwiga Zamoyska i jej córka Maria. Postanowiły więc zorganizować szkołę gospodarczą dla dziewcząt.

 

Jadwiga z Działyńskich Zamoyska była kobietą niezwykle aktywną – uczestniczyła w działalności politycznej męża, towarzyszyła mu podczas dyplomatycznych podróży (między innymi do Turcji czy Anglii w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XIX wieku), a sam generał wielokrotnie konsultował z nią treści swoich pism. Chęć działania niewątpliwie odziedziczyła po niej córka Maria – z jednej strony niepragnąca zamążpójścia, z drugiej zaś niewidząca siebie w zakonie.

Stanisław Konarzewski, Jadwiga Zamoyska (według fotografii), licencja PD, źródło: platforma cyfrowa Biblioteki Kórnickiej Polskiej Akademii Nauk

Mieszkające w Paryżu Zamoyskie pozostawały w bliskich kontaktach z oratorianami, i to właśnie dwoje duchownych, według wspomnień Marii, naprowadziło Jadwigę na pomysł inicjatywy, którą miała zrealizować na ziemiach polskich. Poradzili generałowej, by „sama założyła taki dom, jakiego […] daremnie szuka, bo go nie ma, a wielką by mógł oddać usługę. A skoro córka upomina się o coś do roboty, to i ją do tego zaciągnąć”.

Jadwiga radę tę wzięła sobie głęboko do serca. Wpadła na pomysł utworzenia szkoły gospodarczej. Swoje idee opisywała w liście do znajomej: „Marzę o potrójnym godle dla naszego zakładu: krzyż, kądziel i książka, tzn. modlitwa, praca i nauka. Chciałabym, aby nasz dom był domem modlitwy, pracy, nauki”. Odzwierciedlenie tych słów widać w statucie Zakładu Kórnickiego, gdzie jako cel zapisano: „Dać kobietom możność uzupełnienia wychowania w zakresie obowiązków życia domowego, wprawiając je do potrójnej pracy, ręcznej, umysłowej i duchowej, do zasadniczego przestrzegania porządku i oszczędności sił, czasu i mienia”. Ostatecznie zadecydowano, by zorganizować instytucję w Kórniku, który syn Jadwigi, Władysław Zamoyski odziedziczył po swoim wuju Janie Działyńskim.

Stanisław Konarzewski, Maria Zamoyska (według fotografii), 1938, licencja PD, źródło: platforma cyfrowa Biblioteki Kórnickiej Polskiej Akademii Nauk

Jeszcze przed rozpoczęciem zajęć w szkole Jadwiga odwiedziła szkoły gospodarcze we Francji, Danii i Holandii (gdzie na przykład uczestniczyła w warsztatach produkcji sera). Spędziła także dwa tygodnie u wizytek wersalskich, obserwując ich pracę w gospodarstwie i prowadząc z nimi rozmowy. Rok później praktykę u nich odbyła Maria Zamoyska. Również przyszłe nauczycielki Zakładu kształciły się w zawodach, których miały nauczać: między innymi u gorseciarki, modystki, cukiernika i rzeźnika. Starały się także na bieżąco uzupełniać swoją wiedzę dotyczącą nowinek technicznych, na przykład w 1889 roku Jadwiga Zamoyska oglądała na wystawie światowej amerykańską „machinę do prania”, maszyny do wyrobu masła i drukarnie.

Szkoła Domowej Pracy Kobiet w Kuźnicach, około 1993 roku, licencja PD, Biblioteka Kórnicka Polskiej Akademii Nauk, źródło: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa

Szkoła Domowej Pracy Kobiet zainaugurowała działalność w czerwcu 1882 roku. Początki jej funkcjonowania były jednak trudne. Problem stanowiły chociażby niekończące się remonty budynków folwarcznych w celu przystosowania pomieszczeń do zadań szkoły. W listach Jadwiga donosiła o tańcujących szczurach w spiżarni: „Gdybyśmy nie udawali, że chcemy uczyć porządku toć by się zniosło, ale tak to sama nie wiem, co o tym myśleć”. W 1883 roku zakończono remont sypialni dla dziewcząt – każda uczennica miała oddzielne łóżko (wykonane przez miejscowych rzemieślników), własny komplet przyborów higienicznych oraz szufladkę we wspólnej „łazience” – pomieszczeniu, w którym stały dwa stoły z miskami. Dwa lata później pojawiły się również ponumerowane półki na obuwie.

W pierwszym roku funkcjonowania do Zakładu przyjęto niemal 30 uczennic. Dziewczęta uczyły się pracy w domu, kuchni, pralni, ogrodzie i oborze, organizowano także zajęcia z kaligrafii, ortografii, rachunków, katechizmu, historii Polski i biblijnej oraz lekcje śpiewu. W zależności od zamożności uczennicy mogła ona przynależeć do jednego z trzech oddziałów. Różniły się one tylko warunkami zakwaterowania.

Zakład Kórnicki, Oddział II-gi, Kuźnice 1895, fot. S. Bizański, Muzeum Narodowe w Warszawie, licencja PD, źródło: cyfrowe MNW

Ze względu na wartości patriotyczne szkoła była solą w oku władz pruskich – w 1885 roku wykorzystano fakt francuskiego obywatelstwa Zamoyskich i rodzina musiała opuścić Wielkopolskę. Jadwiga i Maria nie chciały rezygnować jednak z prowadzenia Szkoły – przeniesiono ją najpierw do Lubowli, a następnie do Kalwarii Zebrzydowskiej. Ostatecznie, po nabyciu przez Władysława Zamoyskiego dóbr zakopiańskich, Zakład otwarto ponownie w Kuźnicach.

Jadwiga Zamoyska zmarła w 1923 roku. Rok później jej syn Władysław Zamoyski przekazał swój majątek narodowi polskiemu. Założył Zakłady Kórnickie, a do najważniejszych zadań tej fundacji należały utrzymanie i dalszy rozwój Szkoły, która – już po śmierci generałowej – miała swoją filię w Kórniku.

Agata Łysakowska-Trzoss

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

„Babska” nauka w tajemnicy. Uniwersytet Latający i Jadwiga Szczawińska-Dawidowa

Na pierwszej linii frontu… pracy organicznej. Działalność Karola Marcinkowskiego

Wędka, nie ryba. O sposobie na dobroczynność Celestyny Działyńskiej

Pod Kaliszem czy nad Loarą? Izabela Działyńska i Zamek w Gołuchowie – oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu

Alhambra, angielski gotyk, Taj Mahal? Tytus Działyński i przebudowa zamku w Kórniku