Potęga i upadek arcybiskupa Henryka Kietlicza

W dobie rozbicia dzielnicowego piastowscy książęta toczyli ze sobą krwawe walki, a jedność państwa stopniowo zanikała. Ulegające coraz głębszym podziałom ziemie polskie spajał wówczas Kościół. Wpływy metropolii gnieźnieńskiej obejmowały cały kraj. Na przełomie XII i XIII w. wyjątkową rolę odgrywał  arcybiskup Henryk Kietlicz.

Rodzina Kietlicza pochodziła z Niemiec. Musiała być to familia wybitna, skoro ojciec przyszłego hierarchy sprawował urząd kasztelana krakowskiego, a sam Henryk – dzięki poparciu księcia Mieszka Starego – uzyskał w 1199 r. godność arcybiskupią. Nowy metropolita dążył do wprowadzenia reform gregoriańskich. Program, przygotowany w drugiej połowie XI w. przez papieża Grzegorza VII, obejmował przestrzeganie zasady celibatu wśród duchownych, uniezależnienie wyboru biskupów od książąt i odrębność sądownictwa kościelnego. Arcybiskup pragnął ponadto uwolnić majątki kościelne od władzy książęcej poprzez zniesienie powinności ekonomicznych i zależności sądowej. Realizacja ambitnego planu splotła się z polityczną aktywnością metropolity, żywo angażującego się w walki pomiędzy Piastami.

Arcybiskup Henryk Kietlicz, iluminacja z księgi sprzed 1533 r., licencja PD, Wikimedia Commons

W roku 1206 arcybiskup nałożył klątwę na księcia wielkopolskiego Władysława Laskonogiego, zdecydowanie broniącego uprawnień władzy świeckiej. Książę skutecznie przeciwstawił się Kietliczowi, a nawet doprowadził do jego wygnania. Gnieźnieński metropolita udał się do Rzymu, gdzie uzyskał poparcie papieża Innocentego III. Ojciec Święty nakazał polskim książętom i biskupom wesprzeć arcypasterza. W rezultacie doszło do pierwszego na ziemiach polskich wyboru biskupa, zgodnie z reformą gregoriańską: w 1207 r. duchowni kapituły krakowskiej godnością tą obdarzyli Wincentego Kadłubka (sławnego kronikarza). W roku 1210 w Borzykowej książęta Leszek Biały, Konrad Mazowiecki i Władysław Odonic nadali Kietliczowi przywilej immunitetowy, zapewniający polskiemu Kościołowi niezależność ekonomiczną i sądową. Ważny ten akt potwierdzono w Wolborzu w 1215 r.   

Arcybiskup był u szczytu potęgi. W 1214 r. został przez Innocentego III mianowany stałym legatem Stolicy Apostolskiej w Polsce. W roku 1215 wziął udział w soborze laterańskim, który ukształtował na blisko 300 lat oblicze Kościoła katolickiego. Przystąpił do organizacji wyprawy misyjnej do Prus. Ingerował w konflikty pomiędzy Piastami, skutecznie wspomagając młodszych książąt.

Załamanie świetnej kariery przyszło nagle. Śmierć Innocentego III w 1216 r. ośmieliła przeciwników Kietlicza. Jak podaje wielki mediewista Benedykt Zientara: „Biskup płocki Gedko oskarżył go przed Rzymem o pychę i luksus, nie licujący z chrześcijańską pokorą. Kietlicz – donosił Gedko – nie tylko podróżuje z orszakiem 110 koni, każe sobie podczas wizytacji wznosić specjalny tron i całować stopy, ale nawet Ciało i Krew Pańską spożywa, siedząc na tym tronie”. W odpowiedzi na skargę Gedki nadeszła z Rzymu do Kietlicza ostra reprymenda. Od metropolity zaczęli odsuwać się dotychczasowi sojusznicy. Pozbawiony wpływów arcybiskup zmarł w roku 1219. Smutny koniec w niczym nie zmienia faktu, że był on jednym z hierarchów najbardziej zasłużonych dla polskiego Kościoła.

Ewa Olkuśnik

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Gniezno woj. wielkopolskie
Architektura gotycka cechy stylu
Poznań woj. wielkopolskie