Zaczęło się od siedemnastu kurierek, a skończyło na setkach legionistek. Kobiecy oddział wojskowy, który powstaje w 1919 roku we Lwowie, to efekt determinacji jednej osoby ― Aleksandry Zagórskiej.
Przyszła komendantka przychodzi na świat w 1884 roku w Lublinie jako Aleksandra Radzimińska. W działalność konspiracyjną Polskiej Partii Socjalistycznej włącza się już jako dwudziestoletnia studentka chemii na Uniwersytecie Jagiellońskim, transportując broń i nielegalne publikacje. W 1905 roku zaczyna pracę w warszawskim laboratorium materiałów wybuchowych, ale wkrótce, po zatruciu szkodliwymi oparami, wyjeżdża na leczenie do Zakopanego.
Aleksandra Zagórska, ok. 1919‒1920, licencja PD, Wikimedia Commons
W 1911 roku przeprowadza się do Lwowa, gdzie (jako wdowa po Henryku Bitschanie) wychodzi ponownie za mąż za znanego lekarza, Romana Zagórskiego. Gdy w 1918 roku w mieście wybuchają walki polsko-ukraińskie, natychmiast angażuje się w działania Komitetu Obywatelskiego Polek, organizującego służbę sanitarną. Szybko zauważa jednak, że bardziej niż opieki medycznej ― zapewnianej przez miejscowe szpitale ― potrzeba sprawnych kurierek. Formuje więc wówczas grupę siedemnastu ochotniczek.
Legionistki z Ochotniczej Legii Kobiet we Lwowie przed Kopcem Unii Lubelskiej ― z tyłu stoi Aleksandra Zagórska, fot. Marek Münz, ok. 1919‒1920, licencja PD, źródło: Polona
W dniu 22 listopada Lwów obiega wiadomość o wyparciu wojsk ukraińskich z miasta. Równocześnie Zagórska dowiaduje się, że dzień wcześniej w walkach na Cmentarzu Łyczakowskim zginął jej czternastoletni syn z pierwszego małżeństwa, Jurek Bitschan. Rodzinna tragedia prawdopodobnie jeszcze umacnia jej determinację. Na drugi dzień po pogrzebie ― pisze we wspomnieniach ― poszłam dowiedzieć się o stanie obrony miasta i o swoje dotychczasowe podkomendne. Chciałam powziąć decyzję, co robić dalej. Poinformowano mnie, że zwycięstwo nasze jest nader niepewne […]. Wówczas powzięłam myśl, aby z kurierek, z kobiet walczących w obronie miasta w listopadzie i z nowych ochotniczek utworzyć oddział wojskowy do spraw związanych z obroną Lwowa. […] Udałam się więc do władz wojskowych z odnośną propozycją, ale przyjęto moją myśl niechętnie, a nawet drwiąco. Był to pierwszy objaw niechęci, z jaką wielu mężczyzn traktowało służbę wojskową kobiet.
Legionistki z Ochotniczej Legii Kobiet we Lwowie na warcie, fot. Marek Münz, ok. 1919‒1920, licencja PD, źródło: Polona
Niezrażona tymi opiniami Zagórska doprowadza w grudniu do powstania Milicji Obywatelskiej Kobiet (oddziału lwowskiej służby porządkowej). Milicjantki, których liczba szybko przekracza sto kobiet, zostają przeszkolone i dostają broń. Brakuje jednak opału, posiłków i podstawowego umundurowania. Jako ochotniczki milicjantki nie otrzymują żadnej pensji ani świadczeń przysługującym żołnierzom. Celem Zagórskiej staje się więc przekształcenie Milicji w regularny oddział wojskowy. Działalność milicjantek obejmuje służbę wartowniczą, patrolową, kurierską, a także ― w szczególnych okolicznościach ― walkę z bronią w ręku.
Legionistka z Ochotniczej Legii Kobiet, pocztówka, po 1919, licencja PD, źródło: Polona
Tymczasem wśród dowództwa nadal nie ma zgodności co do stworzenia kobiecego oddziału. Zwycięża jednak pragmatyzm: w wojsku brakuje żołnierzy i pracowników służb pomocniczych. Dopuszczenie kobiet do pracy w armii staje się koniecznością, tym bardziej, że wzrasta zagrożenie wojną polsko-bolszewicką. Dotychczasowa działalność ochotniczek pokazuje natomiast, że kobiety sprawdzają się w swoich nowych rolach.
Legionistka z Ochotniczej Legii Kobiet, pocztówka, po 1919, licencja PD, źródło: Polona
Ostatecznie w grudniu 1918 roku Zagórska otrzymuje zgodę na utworzenie we Lwowie Ochotniczej Legii Kobiet (OLK). Jako komendantka organizuje oddział ponad 300 legionistek (wkrótce ich liczba sięgnie 600), które kontynuują działalność rozpoczętą przez milicjantki. Druga OLK powstaje w Wilnie, kolejne bataliony formują się m.in. w Poznaniu i Krakowie, a powieściopisarka Maria Rodziewiczówna werbuje ochotniczki w Warszawie. We wrześniu 1920 roku liczba legionistek w całej Polsce sięga 2500. Organizacja istnieje jednak zaledwie trzy lata. W 1921 roku Zagórska, która dosłużyła się w międzyczasie stopnia podpułkownika, rezygnuje ze służby z powodów zdrowotnych. OLK zostaje zlikwidowana rok później podczas reorganizacji wojska w czasie pokoju. Bez wątpienia wpływa na to także niechęć części opinii publicznej wobec militarnego zaangażowania kobiet.
Zagórska po II wojnie światowej mieszka w Zakopanem. Umiera w 1965 roku w Warszawie w wieku 81 lat.
Karolina Dzimira-Zarzycka
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU