Heliodor Sztark

Polski Konsul w niemieckim szczecinie

„MUSZĘ SKONSTATOWAĆ, ŻE KONSUL RZECZPOSPOLITEJ JEST ODTĄD PERSONA GRATA, CO OCZYWIŚCIE DLA DZIAŁALNOŚCI URZĘDU MOŻE MIEĆ NIEZWYKLE ISTOTNE I WAŻNE NASTĘPSTWA”. TAK W CZERWCU 1934 R. INFORMOWAŁ MINISTERSTWO SPRAW ZAGRANICZNYCH HELIODOR SZTARK, KTÓRY PEŁNIŁ FUNKCJĘ KONSULA RP W NIEMIECKIM SZCZECINIE.

 

Od 1925 r. w Szczecinie działał Konsulat RP, który został utworzony, by reprezentować sprawy polskie w pruskiej Prowincji Pomorze. Funkcjonowanie placówki konsularnej przypadło na trudny okres relacji polsko-niemieckich. Niejednokrotnie była ona bowiem obiektem mniej lub bardziej sprzecznych z prawem prowokacji politycznych oraz zwykłych aktów chuligańskich. Dość szybko przekonał się o tym Heliodor Sztark, który od czerwca 1931 r. kierował konsulatem. Już krótko po swoim przybyciu raportował on polskim władzom, że praca w Szczecinie jest wyjątkowo trudna, nawet jak na warunki niemieckie. Pomimo tego, w miarę swoich możliwości, starał się pomagać szczecińskiej Polonii, m.in. wspierając instytucje oświatowo-kulturalne. Za swoje zasługi na tym polu w 1932 r. został odznaczony Medalem Niepodległości.

 

Autor nieznany, Heliodor Sztark z młodszą córką Niną oraz architektem Rudolfem Świerczyńskim. W dolnym rzędzie siedzi żona Aniela, starsza córka Izabella oraz pani Świerczyńska, 1936, zbiory Muzeum Narodowego w Szczecinie

Dopiero po zawarciu polsko-niemieckiego paktu o nieagresji z 26 stycznia 1934 r. wzajemne relacje obu państw zdecydowanie się poprawiły. Fakt ten pozytywnie wpłynął również na pozycję Konsulatu RP w Szczecinie. Zgodnie z rozkazem płynącym z Berlina ustały tutejsze antypolskie prowokacje, choć do pełnej normalizacji życia codziennego Niemców i Polaków w mieście było jeszcze daleko. Zgodnie z poleceniem nowego Posła RP w Berlinie Józefa Lipskiego Heliodor Sztark starał się wykorzystać każdą sposobność do tego, by nawiązać w miarę osobiste kontakty z lokalnymi władzami. Początkowo jego wysiłki nie przynosiły oczekiwanego rezultatu, nadal bowiem odczuwano rezerwę niemieckich urzędników i polityków w Szczecinie zarówno wobec Konsulatu RP, jak i w odniesieniu do spraw polskich w ogóle.

 

Autor nieznany, Uroczystość pożegnania Heliodora Sztarka, 19 lutego 1938, zbiory Muzeum Narodowego w Szczecinie

Wtedy też Sztark został zaproszony na uroczyste obchody 1 maja – „narodowego święta pracy” w III Rzeszy. Po raz pierwszy polskiemu urzędnikowi dostarczono karty honorowe, które upoważniały do uczestnictwa w manifestacji dzieci w godzinach porannych, „uroczystym akcie świątecznym” w południe, a także tzw. akcie państwowym – transmisji mowy Adolfa Hitlera. Jak donosił Sztark, władze niemieckie przyjęły delegację Konsulatu RP „niezwykle serdecznie”. Wówczas też udało mu się zaprosić członków szczecińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej na Targi Poznańskie. Wycieczka ta szybko okazała się ogromnym sukcesem. Jej efektem była zmiana stosunku środowisk politycznych i gospodarczych Szczecina do Polski, a także do samego konsula. Nawiązanie tych i późniejszych kontaktów, w niesprzyjającej atmosferze rodzącego się właśnie faszyzmu, przypisać można jedynie dużej mądrości politycznej i dyplomatycznej Sztarka. W marcu 1938 r. Heliodor Sztark otrzymał od MSZ misję zlikwidowania poselstwa polskiego w Wiedniu. Po jej wykonaniu nie wrócił już do Szczecina, lecz w listopadzie 1938 r. objął funkcję konsula w Pittsburgu w Stanach Zjednoczonych. Do końca jego pobytu w Szczecinie relacje polsko-niemieckie w mieście układały się poprawnie.

 

Anna Lew-Machniak

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Szczecin woj. zachodniopomorskie
Trudna misja Ottona z Bambergu na Pomorzu (Szczecin)
PIERWSZY SEKRETARZ POTAJEMNIE NAGRANY. Wizyta Edwarda Gierka w Szczecinie w 1971 r.

CZARNY CZWARTEK. Krwawa tragedia Wybrzeża