Kierunek: Australia!

Władysława Zamoyskiego podróż na kraniec świata

Co może być oryginalną pamiątką z podróży do Australii? Magnes na lodówkę w kształcie koali, kubek z kangurem czy… naszyjnik z zębów? Nietypowymi suwenirami z antypodów na pewno chwalił się hrabia Władysław Zamoyski – działacz społeczny i fundator Zakładów Kórnickich. Jak wyglądała jego podróż na kraniec świata?

 

Australijska przygoda Władysława Zamoyskiego rozpoczęła się w 1879 roku. Wówczas mieszkający w Paryżu syn generała Władysława Zamoyskiego oraz Jadwigi z Działyńskich, który był także obywatelem Francji, otrzymał niezwykłą propozycję: udział w delegacji rządowej udającej się na Wystawę Powszechną do Sydney. Matka Władysława tłumaczyła w liście swojemu bratu Janowi Działyńskiemu, że komisja, w której skład wejdzie Władysław, ma „Australię zwiedzać i badać pod względem agronomicznym, handlowym i przemysłowym”. Oferta od francuskich przyjaciół przyszła w samą porę. Młody Zamoyski był bowiem zniechęcony porażką, którą poniósł na egzaminach do paryskiej École Polytechnique. Już po wyjeździe pisał do swojego wuja Jana Działyńskiego: „Zniszczony byłem, do niczego. Nieznośnie mi było między ludźmi. Widok znajomego każdego, nawet najżyczliwszego, był mi niewyobrażalnie wstrętny. Odwagę wszelką, ochotę do czegokolwiek straciłem. Stałem się drugim i sobie nieznośnym. Trafiła się sposobność uczciwa zerwania z wszyskiem, opuszczenia Europy na pewien czas, a nie bez pożytecznego celu, skorzystałem z niej i rad jestem, żem skorzystał”.

Stanisław Korzeniewski według fotografii, Władysław Zamoyski, licencja PD, Biblioteka Kórnicka, źródło:  Platforma Cyfrowa Biblioteki Kórnickiej Polskiej Akademii Nauk

Zamoyski pracował przy tworzeniu francuskiego pawilonu na wystawie, ale także miał szansę poznać nowości z zakresu handlu, rolnictwa, przemysłu i nauki. Dla mężczyzny była to nie tylko okazja do rozwoju osobistego. Czuł, że doświadczenia przywiezione z Australii zaprocentują, gdy Polska odzyska niepodległość. Do swojego wuja pisał: „Tu kraj nowy; młody, tworzący się nowy naród; niejedno tu ciekawe, z niejednego kiedyś będzie można skorzystać”.

The Garden Palace, miejsce Wystawy Powszechnej w Sidney, Powerhouse Museum, licencja PD, źródło: Wikimedia Commons

Płynący z francuską delegacją statek „Le Rihn” dobił do wybrzeży Australii na początku września 1879 roku. Tam, 17 września 1879 roku, otwarto Wystawę Powszechną w Sydney. Miasto to nie było jednak jedynym punktem na mapie australijskiej podróży Zamoyskiego. Jeździł po całej Nowej Południowej Walii, odwiedził także między innymi Melbourne (gdzie w 1880 roku zainaugurowano kolejną wystawę powszechną), Brisbane, krainę Gippsland, pływał statkiem parowym po jeziorach Wellington, Victoria i King. Podróżował również po Tasmanii i Nowej Kaledonii. Australia fascynowała mężczyznę – zarówno natura, jak i mieszkańcy oraz osiągnięcia technicznie stosunkowo młodego społeczeństwa. Zamoyski wykorzystał podróże do poznania tamtejszego przemysłu – szczególnie zajmowały go górnictwo i geologia. Odwiedzał osady górnicze i poszukiwaczy złota, przyglądał się funkcjonowaniu kopalni srebra i maszynom do rozdrabniania minerałów, których próbki zbierał. Ciekawił go także rozwój kolei w Australii – w jego zbiorach znalazły się między innymi plany i kosztorysy budowy. Interesował się też szkolnictwem – raportami z działalności szkół i programami zajęć szkolnych. Zapewne zdawał sobie sprawę z tego, jak istotny będzie system szkolnictwa dla odrodzonego państwa. Nie przewidział jednak, że posłuży doświadczeniem swojej matce, która w tym czasie planowała założenie Szkoły Domowej Pracy Kobiet. Podróż rozbudziła w nim także zainteresowania antropologiczne – z wizyty w tasmańskich osadach na zboczach Mount Bischoff przywiózł aborygeński szkielet, który na przełomie XX i XXI wieku stał się kością niezgody między kórnickim muzeum a Tasmanian Aboriginal Centre Inc w Hobart na Tasmanii. Ostatecznie w 2001 roku tasmańska instytucja zrzekła się praw do szkieletu.

Naszyjnik z zębów ludzkich przywieziony przez Władysława Zamoyskiego z podróży do Australii w latach 1879–1881, Włodzimierz Żukowski, Mikołaj Potocki, Władysława hr. Zamoyskiego podróż dookoła świata, 2010, Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa

Podczas podróży zwrócił uwagę na los polskich emigrantów. Spotkał się między innymi z żołnierzem Legionu Polskiego z okresu Wiosny Ludów na Węgrzech – Aleksandrem Ilnickim, który w Australii pracował w kopalniach złota. Opiekunem Zamoyskiego podczas pobytu w Australii został Seweryn Apolinary Rakowski, który przybył tam w 1853 roku i założył firmę eksportowo-importową. Rakowski przyjaźnił się z Leonardem Niedźwieckim, który wcześniej pełnił funkcję sekretarza ojca Władysława, generała Zamoyskiego. „Był bardzo względny dla Rodaków, wszystkich odwiedził i wrodził świeżą duszę ostygłej narodowości” – pisał Rakowski do Niedźwieckiego o pobycie Zamoyskiego w Australii.

Wnętrze sali ekspozycyjnej na zamku w Kórniku – tak zwana kolekcja australijska Władysława Zamoyskiego w 1929 roku, fot. R.S. Ulatowski, licencja PD, Biblioteka Kórnicka, źródło: Platforma Cyfrowa Biblioteki Kórnickiej Polskiej Akademii Nauk

Jeszcze przed opuszczeniem Australii Zamoyski wysłał zebrane przez siebie eksponaty do Londynu, skąd przekazano je do mieszkania Zamoyskich w Paryżu. Niedźwiecki donosił w liście z Paryża do zarządcy dóbr w Kórniku, Zygmunta Celichowskiego: „Skrzynie ze zbiorami pana Władysława przyszły już do Paryża […] Cudowne są niektóre rzeczy, ale na widok innych wzdrygnąć się trzeba było, jak np. naszyjnik mający zamiast sznurka z perełkami, sznurek z zębami ludzkimi – zapewne osób, które ludożercy pożarli. Trudno patrzeć na to bez wstrętu”.

Wiosło – rekwizyt obrzędowy (taneczny) przywieziony przez Władysława Zamoyskiego z podróży do Australii w latach 1879–1881, Włodzimierz Żukowski, Mikołaj Potocki, Władysława hr. Zamoyskiego podróż dookoła świata, 2010, Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa

Cała podróż trwała 16 miesięcy. Do Europy Władysław Zamoyski wracał przez Nową Zelandię, Tonga, Samoa, Hawaje i Stany Zjednoczone. 2 września 1881 roku siostra i matka powitały go w Amsterdamie – to właśnie podczas pobytu w Australii Władysław dowiedział się o śmierci Jana Działyńskiego i odziedziczeniu majątku wuja. Rodzina udała się więc do Kórnika, którego dobra w 1924 roku Władysław Zamoyski zapisał narodowi polskiemu. Wśród przekazanych wówczas eksponatów znalazły się także zbiory, które są pamiątką po podróży Zamoyskiego na kraniec świata.

Agata Łysakowska-Trzoss

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Wędka, nie ryba. O sposobie na dobroczynność Celestyny Działyńskiej

Pod Kaliszem czy nad Loarą? Izabela Działyńska i Zamek w Gołuchowie – oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu

Na czele włoskiej ekspedycji. Najtrudniejsza wyprawa Jadwigi Toeplitz-Mrozowskiej

„Z własnej woli na Syberię?” Ekspedycja antropologiczna Marii Czaplickiej w latach 1914–1915

Biała Dama, czyli duch z obrazu. Portret Teofili z Działyńskich w Zamku w Kórniku

Pierwszy polski historyk sztuki? Stanisław Kostka Potocki i początki Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

 

Pierwszy polski artysta w Japonii, czyli Juliana Fałata podróż dookoła świata
Pamiątka po amerykańskim śnie. "Henryk Sienkiewicz w puszczy kaktusowej" Stanisława Witkiewicza z Muzeum Narodowego w Kielcach