Na obrazie Aleksandra Lessera „Pogrzeb pięciu poległych” przedstawiono niezwykłe wydarzenie z roku 1861, kiedy na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim pożegnano pięć ofiar manifestacji patriotyczej. Wśród kapłanów katolickich, pastorów i rabinów widać profil pastora luterańskiego Leopolda Otto.
Dążenia do złagodzenia reżimu carskiego w Warszawie (wprowadzonego po powstaniu listopadowym w 1831 r.) gorąco popierał pastor Leopold Marcin Otto. Urodził się w 1819 r. w spolonizowanej oficerskiej rodzinie pochodzenia niemieckiego. Była to rodzina patriotyczna, jej członkowie brali udział jako wojskowi w insurekcji kościuszkowskiej oraz w powstaniu listopadowym. Leopold został pastorem w warszawskim kościele ewangelicko-augsburskim (luterańskim). Łączył dwie postawy: gorącego polskiego patrioty oraz ortodoksyjnego myśliciela luterańskiego. Nie było to oczywiste: zbór (parafia) warszawski składał się głównie z osiadłych w mieście Niemców. Otto wspierał polonizację zboru, wygłaszał płomienne kazania oraz sporo publikował. Bronił przy tym tradycyjnego luteranizmu przed wpływem innych wyznań (szczególnie katolickiego) oraz tendencji do unowocześniania (racjonalizowania) doktryny kościelnej. Zmarł w 1882 r.