Wielka sztuka w Dzikowie,

czyli artystyczne hobby Walerii Tarnowskiej

Waleria Tarnowska była miłośniczką sztuki w całym tego słowa znaczeniu: pobierała lekcje malarstwa, portretowała najbliższych, odwiedzała pracownie artystów. Wspólnie z mężem kolekcjonowała dzieła sztuki i stworzyła w Dzikowie gustowny pałac-muzeum.

W życiu urodzonej w 1782 roku Walerii Tarnowskiej wiele spraw układało się pomyślnie. Po ojcu, Walerianie Stroynowskim, odziedziczyła imię i zainteresowanie sztuką. O jej edukację dbała francuska nauczycielka. Gdy była nastolatką, jej rodzina kupiła posiadłości na Wołyniu i rozpoczęła budowę klasycystycznej rezydencji w Horochowie. Sprowadzony do majątku włoski artysta Constantino Villani ― zatrudniony przy dekorowaniu pałacu ― stał się nauczycielem malarstwa Walerii.

Domenico del Frate, Portret Walerii ze Stroynowskich Tarnowskiej, 1805−1806, Muzeum Narodowe w Krakowie; licencja CC BY, źródło: kolekcja cyfrowa muzeum

Jako osiemnastolatka poślubiła, o kilka lat starszego, Jana Feliksa Tarnowskiego, który „znalazł w tej towarzyszce swojego życia nie tylko wszystkie płci nadobnej zalety i cnoty, ale z nimi jednakie przejęcie się obowiązkami, jednakie zamiłowanie nauk i sztuk pięknych. Wspólne z sobą skłonności i smak do tego wszystkiego, co jest wdziękiem i ozdobą towarzystwa” ― jak pisał w 1842 roku Kajetan Koźmian. Po ślubie Waleria kontynuowała naukę pod okiem miniaturzysty Wincentego Lesseura w należącym do rodziny męża pałacu w Dzikowie (obecnie część Tarnobrzega).

Gaspari Lande, Portret Jana Feliksa Tarnowskiego, 1805−1806, Muzeum Narodowe w Krakowie; licencja CC BY, źródło: Cyfrowe Dziedzictwo Kulturowe

Ważnym wydarzeniem w życiu Tarnowskich okazała się podróż do Włoch, w którą wyruszyli wspólnie z ojcem Walerii w 1803 roku. Zwiedzili między innymi Rzym, Bolonię, Neapol, Florencję i Mediolan. Dzięki wsparciu finansowemu Stroynowskiego młode małżeństwo mogło sobie pozwolić na kupowanie dzieł sztuki: głównie dawnych malarzy włoskich (Lorenza Lotta, Annibala Carracciego), ale także flamandzkich (Antona van Dycka). U znanego portrecisty Gaspare Landiego cała trójka zamówiła swoje podobizny. Tarnowscy w ogóle bardzo cenili towarzystwo artystów i chętnie odwiedzali ich pracownie. W Rzymie zaprzyjaźnili się z rzeźbiarzem Antonim Canovą (kupili od niego autorską replikę Perseusza) oraz malarką Angeliką Kauffmann, która doradzała im w sprawach zakupu dzieł sztuki.

Lorenzo Lotto, Adoracja Dzieciątka, ok. 1508, Muzeum Narodowe w Krakowie; licencja CC BY, źródło: Kultura Małopolska

Przywiezione przez Tarnowskich obiekty trafiły wkrótce do rezydencji w Dzikowie, odziedziczonej w 1807 roku przez Jana Feliksa. Włoskie nabytki stały się zalążkiem cennej kolekcji, która wkrótce zaczęła się znacznie rozrastać. Po śmierci Lesseura Tarnowscy odkupili jego zbiór miniatur, a także część dawnej kolekcji Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jan Feliks skompletował również bogaty księgozbiór liczący 30 000 woluminów.

Zamek Tarnowskich w Dzikowie, 1917; licencja CC BY, źródło: strona internetowa Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega

W latach trzydziestych XIX wieku kolekcjonerzy przebudowali rezydencję w stylu neogotyckim i przystosowali ją do funkcji prywatnego muzeum. Waleria zajmowała się tłumaczeniem prac poświęconych sztuce, dbała o właściwe przechowywanie i eksponowanie dzieł oraz tworzenie inwentarzy i rejestrów. W Paryżu uczyła się konserwacji i malowania złotem, by odpowiednio zabezpieczyć manuskrypty z dzikowskiej biblioteki.

Zamek Tarnowskich w Dzikowie, korytarz z fragmentem kolekcji, przed 1927; licencja CC BY, źródło: strona internetowa Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega

Tarnowska nie porzuciła amatorskiej pracy artystycznej. Jej pasję pokazuje płótno zamówione u Włocha Domenica del Frate: Waleria trzyma w dłoni portrecik matki, Aleksandry, a na stoliku obok leżą przybory malarskie. Malowała przede wszystkim miniatury, uwieczniając na niewielkich portretach rodzinę i znajomych. Kopiowała też inne obrazy, co było wówczas powszechną praktyką miniaturzystów. W ten sposób można było powielić istniejące już podobizny najbliższych ― i ofiarować je komuś na pamiątkę albo ozdobić nimi medalion czy tabakierkę ― lub stworzyć pomniejszoną wersję znanego arcydzieła do prywatnej kolekcji.

Waleria Tarnowska, Zofia z Czartoryskich ordynatowa Stanisławowa Zamoyska, według portretu Józefa Grassiego, 1803, Muzeum Narodowe w Warszawie; licencja CC BY, źródło: Cyfrowe MNW

Zbiory Tarnowskich zmieniały się na przestrzeni lat. Potomkowie Walerii i Jana Feliksa wzbogacali je o nowe nabytki (na przykład rękopis Pana Tadeusza Adama Mickiewicza), ale i odsprzedawali niektóre obiekty. W 1927 roku dzikowska rezydencja spłonęła. Większość kolekcji udało się uratować, jednak kolejne niebezpieczeństwa przyniosła II wojna światowa. Zbiory uległy wówczas rozproszeniu. Obecnie ich część jest znów pokazywana w Zamku Dzikowskim ― siedzibie Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega.

Karolina Dzimira-Zarzycka

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Polska dama, włoski malarz i francuski szyk. "Portret Izabeli z Poniatowskich Branickiej" Marcella Bacciarellego z Muzeum Narodowego we Wrocławiu

Karla, córka Karola. 104 lata Karoliny Lanckorońskiej

Polak otwiera galerię w centrum Berlina! Atanazy Raczyński i jego kolekcja malarstwa
Mały celebryta.  "Henryk Lubomirski jako Amor" Antonia Canovy z Muzeum – Zamku w Łańcucie