Giewont święty, marszałek zaklęty

Reprodukcja grafiki Zygmunta Sowy-Sowińskiego "Giewont jako podobizna Józefa Piłsudskiego" ze zbiorów Muzeum Tatrzańskiego im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem

Po śmierci Józefa Piłsudskiego w Warszawie wydano grafikę z podobizną Marszałka wrysowaną w grań Giewontu. Według artysty sama natura miała wystawić Piłsudskiemu pomnik, który imponował wysokością szczytu, wynoszącą 1894,4 m n.p.m.

 

Na reprodukcji grafiki Zygmunta Sowy-Sowińskiego majestatyczna grań Giewontu odwzorowuje profil i sylwetkę Józefa Piłsudskiego. Te dwa symbole narodowe, a zarazem dwa wizualne znaki – wygląd góry i twarz Marszałka – przenikają się i wzajemnie się potęgują. Piłsudskiemu przydane są cechy górskiego żywiołu: siła i moc, a Giewont przyjmując podobieństwo do Marszałka, staje się szczytem, który można postrzegać już nie tylko w kategoriach turystycznych, ale także w wymiarze politycznym i narodowym.

Zygmunt Sowa-Sowiński, Giewont jako podobizna Józefa Piłsudskiego, 1936, Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem, fot. Bartosz Górka, dzięku uprzejmości muzeum

Wizja warszawskiego rytownika nie powstałaby, gdyby nie wcześniejsza tradycja antropomorfizacji krajobrazu górskiego. Młodopolscy artyści, a szczególnie Leon Wyczółkowski, chętnie sięgali po ten motyw. To na ich płótnach potężni druidzi (celtyccy kapłani) czy konna szarża, wyłaniający się spomiędzy żlebów, zaczęli odgrywać role z legendy o śpiących rycerzach. Zahibernowane w skalnych zboczach wojsko miało powstać, kiedy zajdzie potrzeba. To wyobrażenie o potencjalnej sile zyskało szczególne znaczenie w czasach, gdy ziemie polskie podzielone były pomiędzy zaborców, zwłaszcza po klęskach powstań listopadowego i styczniowego.

Leon Wyczółkowski, Skamieniały druid, 1894, Muzeum Narodowe w Warszawie, fot. MNW, źródło: cyfrowe MNW

Dla polskich twórców aktywnych na przełomie XIX i XX wieku właśnie krajobraz Tatr stał się szczególnie atrakcyjny. Odmalowywali go nie tylko w realistyczny sposób, ale także nadając mu przemienione według własnej wyobraźni formy i subiektywną kolorystykę. Artystów przyciągała potęga przyrody, ale także atmosfera miejsca. Tatry i Zakopane pod zaborami były bowiem traktowane jako enklawa wolności. Stanowiły miejsce spotkań naukowców, twórców i społeczników z całej podzielonej Polski. Dlatego właśnie w tamtejszej scenerii lokowano fantazje o wyzwoleniu. Jednak z samych dzieł sztuki nie zawsze można odgadnąć topografię miejsc, na których wzorowali się artyści. Czasem, jak w przypadku rysunku Ludomira Szpadkowskiego Giewont – śpiący rycerz z kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie, tylko tytuł podpowiada, że mamy do czynienia z symbolicznym przedstawieniem tatrzańskiego krajobrazu.

W wizji Sowińskiego Józef Piłsudski stał się jednym z rycerzy drzemiących w turniach Giewontu. Artysta jednocześnie podkreślił rolę, jaką Marszałek odegrał w odzyskaniu niepodległości, co potwierdza fragment podpisu stylizowanego na informację zdobiącą pomnik: „w kamień zaklęty spoczywa wskrzesiciel Państwa Polskiego”.

Ludomir Szpadkowski, Giewont – Śpiący Rycerz, około 1900, dar Marcelego Nałęcz-Dobrowolskiego w 1935, Muzeum Narodowe w Warszawie, fot. MNW, źródło: cyfrowe MNW

Wykorzystanie turni Giewontu do upamiętnienia Komendanta nie było przypadkowe. Za życia Piłsudski bywał w Zakopanem między innymi podczas inspekcji oddziałów strzeleckich, odbywających ćwiczenia na Podhalu, oraz w odwiedzinach u brata Bronisława, który prowadził pod Tatrami badania etnograficzne.

Grafika Sowińskiego z 1936 roku miała niewątpliwie polityczny charakter. Sięgnięcie po symbole narodowe: widok Giewontu i legendę o śpiących rycerzach skutecznie wzmacniało jej retoryczny przekaz. Zastosowanie techniki graficznej pozwoliło na jej powielanie, a co za tym idzie skuteczniejsze propagowanie idei uznania dla zasług Józefa Piłsudskiego.

Katarzyna Kucharska-Hornung

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
„Dziadek” w towarzystwie błazna i proroka. Karykatury Józefa Piłsudskiego według Kazimierza Sichulskiego

Cenne pamiątki po Pierwszym Marszałku Polski. Kurtka i czapka Józefa Piłsudskiego w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego

Co łączy Józefa Piłsudskiego z Ramzesem XIII? Litografia Edwarda Okunia ze zbiorów Muzeum Niepodległości w Warszawie

Siły końskie i cierpliwość anielska. Józef Piłsudski na litografii Leopolda Gottlieba z Muzeum Niepodległości w Warszawie

Kartka z życzeniami dla Marszałka. Jak Józef Piłsudski stał się symbolem NIepodległosci
Werble, których nie usłyszał Józef Piłsudski. Poemat symfoniczny Jana Adama Maklakiewicza

Gorsza niż najgorsze więzienia sybirskie.  Cela Józefa Piłsudskiego w Siedzibie Głównej Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi