Na paryskiej wystawie światowej w 1889 roku w centrum miasta ustawiono ogromną wieżę Eiffla, a część ekspozycji po raz pierwszy rozjaśniło elektryczne oświetlenie. Dla polskiego malarstwa ważniejsze okazało się jednak inne wydarzenie ― Anna Bilińska została jedną z najbardziej cenionych artystek swoich czasów.
Jury dostrzegło dzieło Anny Bilińskiej wśród niemal 6 tysięcy prac pokazywanych w Pałacu Sztuk Pięknych. Za obraz Autoportret z paletą artystka otrzymała srebrny medal oraz prawo wystawiania „hors concours” („poza konkursem”), pozwalające na nadsyłanie nieograniczonej liczby prac na kolejne wystawy.
Bilińska wystawiła swoje prace w dziale międzynarodowym, złożonym z prac z całego świata. Duża liczba pokazywanych tam dzieł i ich ogromna różnorodność sprawiały, że artystom trudno się było wyróżnić, a przez to ― zdobyć nagrodę. Nie stworzono jednak osobnego działu polskiego, a artystce zależało na tym, by nie zostać zaliczoną do Rosjan, wśród których musiałaby wystawiać swe obrazy jako obywatelka zaboru rosyjskiego.
Anna Bilińska-Bohdanowicz, Autoportret z paletą, 1887, Muzeum Narodowe w Krakowie, licencja PD, Wikimedia Commons
Nagrodzony Autoportret Bilińska namalowała w Paryżu w 1887 roku. Ten jeden z najbardziej znanych obrazów artystki zapewnił jej również powodzenie na arenie międzynarodowej: zarówno nagrody, jak i entuzjastyczne opinie w prasie. Przed wystawą światową został pokazany dwa lata wcześniej na Salonie Paryskim, gdzie wyróżniono go złotym medalem.
Pierwsze tak ważne sukcesy artystyczne poprzedziło jednak pasmo nieszczęść w życiu prywatnym Bilińskiej. W 1884 r. umarł jej ojciec oraz najbliższa przyjaciółka, Klementyna Krassowska. Rok później zmarł na gruźlicę narzeczony artystki, malarz Wojciech Grabowski. Bilińska przeszła wówczas poważne załamanie nerwowe ― w jej dzienniku można znaleźć nawet wzmiankę o myślach samobójczych. Przez kilka miesięcy wracała do zdrowia w Normandii pod opieką przyjaciółki, malarki Marii Gażycz. Przez dwa lata niewiele malowała.
Wnętrze Pałacu Sztuk Pięknych na wystawie światowej w Paryżu, 1889, „L’Exposition de Paris de 1889” No 45. (19 września 1889), licencja PD, Wikimedia Commns
Ślady tego trudnego okresu odnaleźć można właśnie w słynnym Autoportrecie. Na znak żałoby po najbliższych przedstawiła siebie w skromnej czarnej sukni. Uwagę zwraca jej fryzura: rozwichrzone włosy i kosmyki okalające twarz. Niedbałość w ich upięciu miała zapewne manifestować brak przywiązania do zgodnego z konwenansem, atrakcyjnego wyglądu. Bilińska, cierpiąca wciąż po utracie ukochanego, ukazała siebie jako artystkę, a nie kobietę, która chce się podobać.
Malarka nie sięgnęła jednak po męskie atrybuty, które miałyby podkreślić jej niezależność czy uprawomocnić wstąpienie do świata zdominowanego przez artystów-mężczyzn. Siedzi swobodnie na prostym krześle, prezentując malarskie narzędzia: w prawej ręce pęk pędzli, a w lewej paletę. Jej suknię osłania jasny fartuch, na prawej ręce dyskretnie połyskuje srebrna bransoletka. Pewna siebie ― i swojej wartości jako artystki ― spogląda otwarcie w stronę widza.
Plakat informujący o otwarciu wystawy światowej w Paryżu, 1889, licencja PD, Wikimedia Commons
Bardzo osobisty Autoportret symbolicznie zamknął okres najcięższej żałoby oraz otworzył Bilińskiej drzwi do artystycznej kariery. W kolejnych latach została wyróżniona m.in. złotymi medalami na wystawach w Londynie i w Berlinie. Międzynarodowe sukcesy przerwała jednak przedwczesna śmierć artystki. Anna Bilińska zmarła na serce w 1893 roku w Warszawie, rok po ślubie z lekarzem Antonim Bohdanowiczem.
Karolina Dzimira-Zarzycka
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU