Poskromiciel neapolitańskich rumaków?

"Portret konny Stanisława Kostki Potockiego" Jacques’a-Louisa Davida z kolekcji Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Uwagę jednych przykuwa olśniewające piękno konia. Inni chwalą pełną naturalności i towarzyskiej kurtuazji pozę młodego hrabiego. Kolejni z zachwytem podziwiają wysmakowany koloryt obrazu. Niezależnie od subiektywnych wrażeń widzów "Portret konny Stanisława Kostki Potockiego" jest najcenniejszym dziełem sztuki w zbiorach Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie.

 

Zwiedzając pałac w Wilanowie, nie sposób nie zwrócić uwagi na wiszący w Sali Białej monumentalny portret konny. Nie wszyscy turyści zdają sobie jednak sprawę z artystycznej wartości Portretu konnego Stanisława Kostki Potockiego. To wysokiej klasy dzieło zostało namalowane przez najsłynniejszego przedstawiciela francuskiego klasycyzmu – Jacques’a-Louisa Davida.

Wyjątkowy obraz pędzla autora Przysięgi Horacjuszy nie od dziś rozpala umysły miłośników sztuki. Nic dziwnego, że narosło wokół niego wiele fałszywych legend. Pojawiło się również sporo znaków zapytania. Dotyczą one między innymi okoliczności powstania dzieła. Kto wpadł na pomysł zamówienia obrazu u Davida? Dlaczego wybrano barokową, wówczas już niemodną konwencję portretu konnego?

Pierwsza wzmianka o okolicznościach powstania płótna pochodzi od syna hrabiego, Aleksandra Potockiego. W wydanej w 1834 roku publikacji poświęconej wilanowskiej kolekcji malarstwa napisał on, że obraz został namalowany według wykonanego z natury w neapolitańskiej ujeżdżalni szkicu.

Jacques-Louis David, Portret konny Stanisława Kostki Potockiego, 1780–1781, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, licencja Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, fot. Wojciech Holnicki, wszystkie prawa zastrzeżone, dzięki uprzejmości Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Stanisław Kostka Potocki, właściciel dóbr wilanowskich w latach 1799–1821, od lipca 1779 do sierpnia 1780 roku przebywał we Włoszech. Z całą pewnością odwiedził wówczas Neapol. Więcej wiadomości dostarcza wydana w 1880 roku monografia poświęcona twórczości Davida, pióra wnuka malarza. Jacques-Louis-Jules David rozszerzył opis tego nieco tajemniczego wydarzenia, podając nowe szczegóły: „biorąc udział w polowaniu króla Neapolu, David znalazł się na postoju. Przyprowadzono tam wspaniałego rumaka, który nikomu nie dawał się dosiąść. Szlachcic polski hrabia Potocki podjął się natychmiast go ujeździć, czego też, zrzuciwszy wierzchnie okrycie, mimo zmęczenia dokonał. Gibkość jeźdźca, jego zimna krew, jego zręczność w pokonywaniu wysiłków zwierzęcia, usiłującego go zrzucić – przyciągnęły uwagę artysty, u którego, mówiono, król Neapolu zamówił obraz przedstawiający tę scenę”. Zamówienie płótna przez króla Neapolu wydaje się prawdopodobne. Pomimo wątpliwości wielu badaczy co do wiarygodności tej relacji, nie pozostaje nam chyba nic innego, jak uwierzyć w tę barwną opowieść. Z tym jednak zastrzeżeniem, że majestatyczny, pełen dostojnej elegancji obraz z pewnością nie ukazuje chwili ujarzmiania niesfornego wierzchowca.

Jacques-Louis David, Portret konny Stanisława Kostki Potockiego, rysunek, 1780, Biblioteka Narodowa w Warszawie, licencja PD, źródło: Polona

Więcej wiemy o stosunkowo długim procesie powstawania płótna. Choć David rozpoczął malowanie dzieła w 1780 roku w Rzymie, to ukończył je dopiero rok później w Paryżu. W polskich zbiorach zachował się rysunek przygotowawczy, uznawany niegdyś pomyłkowo za dziewiętnastowieczny przerys kompozycji. Dopracowany szkic, znajdujący się obecnie w kolekcji Biblioteki Narodowej w Warszawie, od dawna wywoływał konsternację badaczy. Przedstawia on bowiem konny portret hrabiego z jedną istotną różnicą w stosunku do finalnego układu kompozycyjnego: przez prawe ramię Potockiego jest przewieszona wstęga Orderu Świętego Stanisława z gwiazdą, nie zaś błękitna szarfa Orderu Orła Białego. Jak wiadomo, w 1780 roku hrabia był kawalerem tylko pierwszej z wymienionych odznak honorowych. Najwyższym polskim odznaczeniem został uhonorowany dopiero rok później. Informacje te nie tylko pozwalają na dość precyzyjne datowanie tego rysunku na przełom lutego i marca 1780 roku, ale świadczą również o zmianach wprowadzonych w trakcie malowania dzieła.

Reprodukcja Portretu konnego Stanisława Kostki Potockiego pędzla Wacława Pawliszaka zamieszczona w książce Ernesta Łunińskiego, Napoleon. Jego życie i czyny w obrazach, Warszawa 1911, s. 33, Biblioteka Narodowa, licencja PD, źródło: Polona

Badania przeprowadzone w 2016 roku w pracowni konserwatorskiej Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie przyniosły sensacyjne wyniki. Pod wierzchnią warstwą malarską odkryto pierwotną wersję dzieła, zgodną z rysunkiem z Biblioteki Narodowej. Ustalono również, że obraz był już wykończony i pokryty werniksem, gdy David przemalował wstęgę Orderu Świętego Stanisława na błękitną szarfę Orderu Orła Białego.

Kompleksowe badania zadały także kłam powtarzanej przez lata legendzie o pocięciu płótna na cztery części przez Niemców wywożących dzieła sztuki z Wilanowa w 1944 roku. Dziś już wiemy, że relacje naocznego świadka nie mogły dotyczyć Portretu konnego Stanisława Kostki Potockiego.

Wincenty Kasprzycki, Widok pałacu w Wilanowie od strony parku, przed 1834, Muzeum Narodowe w Warszawie, licencja PD, źródło: katalog cyfrowy muzeum

Jak wyjaśnić tę niezgodność? Portret hrabiego był podziwiany już w XVIII stuleciu. W 1791 roku, na zlecenie ciotki hrabiego, Franciszek Smuglewicz namalował jego kopię. Kolejne repliki powstawały sukcesywnie w XIX i na początku XX wieku. Niestety wielu spośród nich nie można obecnie odnaleźć ani nawet zidentyfikować. Wygląd kopii namalowanej przez Wacława Pawliszaka i znajdującej się niegdyś w pałacu Potockich w Helenowie koło Pruszkowa znamy jedynie z fotografii archiwalnej.

Antoni Blank, Portret Stanisława Kostki Potockiego, po 1821, Muzeum Narodowe w Warszawie, licencja PD, źródło: katalog cyfrowy muzeum

Czy pocięte w 1944 roku w Wilanowie płótno było jedną z replik dzieła Davida? Może los ten stał się jednak udziałem zupełnie innego obrazu? Miejmy nadzieję, że w przyszłości uda się odpowiedzieć także i na te pytania.

Piotr Cyniak

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Piękny trzydziestoletni, czyli "Portret Ignacego Potockiego" Anny Rajeckiej z Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

W stronę orientalizmu. Podróż Adama i Katarzyny Potockich do Egiptu, Turcji, Syrii i Ziemi Świętej

Chłopczyce na koniach? Portrety amazonek z kręgu Augusta II Mocnego

Król w stroju koronacyjnym. Portret Stanisława Augusta Poniatowskiego pędzla Marcella Bacciarellego w Zamku Królewskim w Warszawie
Biała Dama, czyli duch z obrazu. Portret Teofili z Działyńskich w Zamku w Kórniku
Wirtuoz ukazany jako wódz. Portret Michała Kazimierza Ogińskiego Anny Rosiny Matthieu w Muzeum Historycznym w Sanoku

Nowe szaty księcia. Młodzieńczy portret księcia Janusza Radziwiłła w Muzeum Narodowym we Wrocławiu

Polska dama, włoski malarz i francuski szyk. "Portret Izabeli z Poniatowskich Branickiej" Marcella Bacciarellego z Muzeum Narodowego we Wrocławiu

Portrecistka korespondencyjna. "Portret Marii z Czartoryskich Wirtemberskiej" Angeliki Kauffmann z Muzeum – Zamku w Łańcucie