W meblach jak w lustrze odbijają się status majątkowy, zwyczaje i upodobania estetyczne tych, którym służyły. Nie inaczej rzecz ma się z dobytkiem dawnych mieszkańców Żuław Wiślanych. Muzeum Narodowe w Gdańsku zgromadziło unikatowy zbiór przedmiotów używanych niegdyś przez osadników mennonickich. Wyjątkowe znaczenie ma kolekcja skrzyń posagowych, które stały się znakiem rozpoznawczym żuławskich mennonitów rozproszonych dzisiaj po całym świecie.
Od najdawniejszych czasów skrzynia to prawdziwa królowa wśród mebli. W niej gromadzono domowe skarby: komplety pościeli, lniane obrusy, srebrne sztućce. Służyła za ławę do przysiadania, czasem drzemano na niej lub spano w najlepsze. Przede wszystkim przechowywano w niej posagowe dobra przekazywane córkom w dniu zaślubin. Skrzynie wianowe podkreślały rolę żony w domu małżeńskim i były przypisane do konkretnej właścicielki, której nazwisko lub inicjały umieszczano w widocznym miejscu, obok daty zawarcia związku małżeńskiego. Skrzynia okazała się także idealnym bagażem podczas podróży zamorskich, wędrując z właścicielami ku nowemu życiu na transatlantykach.
Żuławska skrzynia wianowa intarsjowana, Orłowo, powiat Nowy Dwór Gdański, Oddział Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku, fot. A. Ratajczak-Krajka
Mennonicką skrzynię, czyli Kjist, wyróżniało kilka cech. Przede wszystkim mebel ten miał prosty, przysadzisty kształt i płaskie wieko nabijane mosiężnymi guzami. Skrzynia była nakładana na profilowany gzyms – zwykle z pięcioma łukowato wygiętymi nóżkami. Tę charakterystyczną formę powielano w warsztatach ludowych stolarzy i miejskich warsztatach mistrzów cechowych.
Fragment dekoracji intarsjowanej, żuławska skrzynia wianowa, Orłowo, powiat Nowy Dwór Gdański, Oddział Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku, fot. A. Ratajczak-Krajka
Ważnym elementem skrzyni były mosiężne szyldy i znajdujące się na bokach masywne uchwyty. Skrzynie często miały dekorację malowaną, naśladującą w typowy dla regionu sposób dekorację intarsjowaną, czyli tworzoną przez wykładanie powierzchni drewnianej innymi gatunkami drewna. Dzięki temu zabiegowi skrzynie nabierały bardziej mieszczańskiego i kunsztownego charakteru. Zdarzały się też meble zdobione autentyczną techniką intarsji, co świadczyło o zamożności ich właścicieli. Naroża skrzyni często przystrajano malowanymi lub intarsjowanymi kolumnami.
Lico i ścianka boczna skrzyni z mosiężnymi uchwytami i intarsjowaną dekoracją, żuławska skrzynia wianowa, Orłowo, powiat Nowy Dwór Gdański, Oddział Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku, fot. A. Ratajczak-Krajka
Na wystawie stałej w Oddziale Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku między innymi jest prezentowana, datowana na XIX wiek, skrzynia pochodząca z Orłowa, zdobiona na licu kunsztowną intarsją. To solidny mebel z twardego drewna jesionowego i dębowego. Choć wzór jest niezwykle subtelny, wyraźnie odznacza się obramowanie nawiązujące do osiemnastowiecznej dekoracji wstęgowej, inspirowanej elbląskim malarstwem cechowym. Na środku znajdują się delikatne motywy kwiatowe w formie bukietów. Skrzynia posiada intarsjowane kolumny na narożach i proste geometryczne ozdobniki na nóżkach oraz ozdobne obramowanie na wieku.
Żuławska malowana skrzynia wianowa, Wiślina, XIX wiek, Oddział Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku, fot. A. Ratajczak-Krajka
Innym przykładem skrzyni żuławskiej jest dziewiętnastowieczna polichromowana skrzynia wianowa z Wiśliny. Mebel na pierwszy rzut oka wydaje się intarsjowany – dekoracja malarska celowo imituje tę bardziej szlachetną technikę. W obramowaniu wstęgowym umieszczono barwne, realistycznie namalowane bukiety kwiatowe złożone z tulipanów, róż i niezapominajek, przewiązane gustownie wstążką, na narożnikach zaś – tradycyjnie kolumienki, po środku inicjały „AK” i datę – 1853. Nie wiadomo niestety nic ani o właścicielce, ani losach skrzyni – została pozyskana, jak wiele innych obiektów, w trakcie etnograficznych badań terenowych i jest opisana jako obiekt „po osadnikach żuławskich”.
Żuławska malowana skrzynia wianowa, Wiślina, XIX wiek, Oddział Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku, fot. A. Ratajczak-Krajka
Najbardziej fascynującą historię mają jednak skrzynie znajdujące się wiele mil morskich i lądowych dalej – w Stanach Zjednoczonych czy Ameryce Południowej. Tam, w wyniku dziejowych burz, zawędrowały wraz z mennonickimi rodzinami, pokonując niekiedy długą drogę z Żuław, przez kolonie w Rosji i na Ukrainie, gdzie Holendrzy przybyli na zaproszenie carycy Rosji Katarzyny Wielkiej, aż do Nowego Świata. Służyły jako kufry transportowe, a potem także jako wzorniki dla mennonickich rzemieślników i stolarzy, którzy odtwarzali znane i swojskie elementy wyposażenia domostw na zamówienie gospodyń.
Fragment dekoracji malarskiej imitującej intarsję, żuławska malowana skrzynia wianowa, Wiślina, XIX wiek, Oddział Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku, fot. A. Ratajczak-Krajka
Oryginalne meble przetrwały dzięki zakładanym przez społeczności muzeom, można je znaleźć również w zbiorach prywatnych i rodzinnych kolekcjach. Co ciekawe, były produkowane także w wersjach miniaturowych szkatułek, jako element tożsamości kulturowej dawnych mieszkańców Żuław.
Anna Ratajczak-Krajka
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU