Droga do tajemniczej krainy abakanów

Prace Magdaleny Abakanowicz z kolekcji Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi

Czym może być tkanina artystyczna? Magdalena Abakanowicz raz upodabniała ją do obrazu abstrakcyjnego, raz do rzeźby. Dzięki polskiej artystce w słowniku sztuki pojawiło się nowe hasło: abakan.

„Nauka sztuki była strasznym rozczarowaniem. Okazało się od razu, że moja wyobraźnia nie daje się nagiąć do obowiązujących reguł i przepisów […]. Chciałam czym prędzej skończyć studia i uciec jak najdalej od tych wszystkich ustabilizowanych kierunków, od ludzi, którzy wydają recepty, z góry wiedząc, jaką sztuka być powinna i bezbłędnie odróżniając, co dobre, a co niedobre” ― wspominała w latach siedemdziesiątych XX wieku Magdalena Abakanowicz, która w 1954 roku ukończyła studia na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Magdalena Abakanowicz, Kompozycja, 1960, Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, licencja CC BY [?], źródło: materiały prasowe muzeum

Bunt młodej artystki ― mający wkrótce zrewolucjonizować myślenie o tkaninie artystycznej ― zaczął się niewinnie. W 1960 roku na wystawie w warszawskiej Kordegardzie Abakanowicz pokazała malowaną tkaninę zatytułowaną Kompozycja. Na lniane płótno naniosła farbami abstrakcyjny wzór, w którym można się dopatrzyć inspiracji światem natury. Już wtedy krytycy zastanawiali się, czy to bardziej malarstwo, czy dekoracyjna sztuka użytkowa?

Magdalena Abakanowicz, Kompozycja form białych (Kompozycja białych form), 1962, Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, licencja CC BY [?], dzięki uprzejmości muzeum

W przypadku Kompozycji białych form, wykonanej na Biennale Tkaniny w Lozannie, w Szwajcarii w 1962 roku, odbiorcy także zadawali sobie pytanie: czy to tkanina artystyczna, czy raczej obraz abstrakcyjny? Abakanowicz nie malowała już na płótnie, ale zaczęła eksperymentować z materiałem i splotem. Stworzyła gobelin o geometrycznym wzorze w odcieniach bieli, beżu, szarości i brązu. Jej dzieło robiło duże wrażenie także dzięki ogromnym rozmiarom: ma ponad 6 metrów wysokości i niemal 2 metry szerokości. Monumentalizm stanie się jedną z charakterystycznych cech twórczości Abakanowicz, ale na lozańskim konkursie nie miała po prostu wyboru ― regulamin dopuszczał tylko prace o minimum 12 metrach kwadratowych powierzchni.

Magdalena Abakanowicz, Biała, 1966, Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, licencja CC BY [?], dzięki uprzejmości muzeum

Kolejne tkackie realizacje Magdaleny Abakanowicz coraz bardziej wymykały się sztywnej kategoryzacji. Artystka wprowadzała więcej nowych materiałów, a jej tkaniny stały się bardziej chropowate i wypukłe. W 1965 roku zdobyła główną nagrodę ― w dziale sztuk użytkowych ― na Międzynarodowym Biennale Sztuki w São Paulo. Brazylijski sukces zapoczątkował jej międzynarodową karierę. W międzyczasie eksperymentowała z materiałami, nadając swoim tkaninom coraz bardziej przestrzenną formę. W kompozycji Białej z 1966 roku połączyła len i sizal (włókno wykorzystywane do wyrobu lin, worków czy mat), wplotła bawełniane liny i sznury ze sztucznego jedwabiu, dowiązała pasma końskiego włosia, rozcięła środek tkaniny. Jej prace zaczęły coraz bardziej przypominać płaskorzeźby, już nie malarstwo.

Magdalena Abakanowicz, fot. Kontrola, licencja CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Przełomem w twórczości Magdaleny Abakanowicz stały się abakany ― dzieła nazwane tak od jej nazwiska. Cóż w nich takiego nowatorskiego? Tkanina artystyczna była tradycyjnie płaska i zawieszona przy ścianie. Abakanowicz zerwała z myśleniem o tkactwie jako sztuce dekoracyjnej, użytkowej. Stworzyła trójwymiarowe, monumentalne formy przestrzenne podwieszone u sufitu, najczęściej w kolorach ziemi: stonowanej czerwieni, ciemnego bordo, ciepłej żółci. Traktowała swoje materiałowe prace jako rzeźby, a nie wyroby tkackie. Abakany pozostają jednak gdzieś pomiędzy gatunkami, dyscyplinami i technikami. Niektórym najbliżej może do instalacji artystycznych, jak na przykład Abakanowi (trójczęściowemu) czarnemu z 1972 roku. Monumentalne czarne płachty ― połączone splecionymi sznurami jak pajęczymi nićmi ― budują tajemniczą przestrzeń. Jest w nich coś organicznego, przypominają dzieła natury lub niepokojące twory podświadomości.

Magdalena Abakanowicz, Abakan (trójczęściowy) czarny, 1972, Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, licencja CC BY [?], źródło: materiały prasowe Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi

Abakany zmieniły postrzeganie tkaniny artystycznej, ale Abakanowicz nie zatrzymała się w swoich poszukiwaniach. Jej kolejne ― równie uznane ― realizacje to między innymi powielone ludzkie sylwetki czy instalacje rzeźbiarskie w przestrzeni publicznej. Dzieła artystki znajdują się w kolekcjach na całym świecie ― poza Europą w Stanach Zjednoczonych, Australii, Korei Południowej, Japonii czy Izraelu. Abakany można oglądać w najważniejszych galeriach sztuki współczesnej, takich jak MoMA w Nowym Jorku czy Tate Modern w Londynie. W Polsce znajdziemy je między innymi w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi oraz Muzeum Narodowym we Wrocławiu

Karolina Dzimira-Zarzycka

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Powojenne polskie społeczeństwo zniewolone apatycznym oczekiwaniem. Obraz Kolejka trwa Andrzeja Wróblewskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie

Brak pomyłki w tytule. "Witold Gombrowicz" Włodzimierza Pawlaka z kolekcji Muzeum Sztuki w Łodzi

 

Propaganda sukcesu! Podaj cegłę Aleksandra Kobzdeja w Muzeum Narodowym we Wrocławiu