Co może zawierać bombonierka? Zazwyczaj słodkości! Ale ta skrywa opowieść o Józefie Kogut. Artystce, która zamieniła to drewniane pudełko w niezwykłe kolorowe cacko.
Józefa Kogut rozpoczęła przygodę ze sztuką bardzo wcześnie. I od razu na poważnie, zawodowo. Już jako nastolatka podjęła wraz z siostrami pracę w spółdzielni artystycznej. W Krakowie powstało właśnie Stowarzyszenie Warsztaty Krakowskie. Połączyło rzemieślników i artystów – razem chcieli wytwarzać rzeczy pożyteczne i piękne. Pierwsze pracownie Warsztatów zaczęły działać w 1913 roku.
Bombonierka pomalowana w kolorowe wzory przez Józefę Kogut w 1926 roku, licencja CC BY-SA 4.0, Muzeum Etnograficzne w Krakowie, fot. Marcin Jędrysik
Maria, Zofia i Józefa Kogutówny trafiły do pracowni batiku, którą prowadził Antoni Buszek. Zasłynął on z przeszczepienia na polski grunt podpatrzonej w Paryżu metody pracy artystycznej. Tworzenie wzorów powierzał młodym osobom, które nie miały wykształcenia artystycznego. Uważał, że w każdym człowieku tkwi indywidualne wyczucie piękna. Wierzył, że najlepsze dzieła powstają w wyobraźni dzieci.
Bombonierka pomalowana w kolorowe wzory przez Józefę Kogut w 1926 roku, licencja CC BY-SA 4.0, Muzeum Etnograficzne w Krakowie, fot. Marcin Jędrysik
Przez kilka pierwszych dni w pracowni profesora Buszka Józefa, jej siostry i inne dziewczęta rysowały na papierze. Potem kartkę zastąpiły kawałki tkaniny. Po latach, już jako dorosła artystka, Józefa tak wspominała pierwsze kroki w Warsztatach: „Przypomniało nam się malowanie w szkole. Zaczęłyśmy […] malować ptaki, rośliny, zwierzęta i różne esy-floresy. Pod kierunkiem i namową profesora zaczęły powstawać rysunki niespodziewane i zadziwiające, bez żadnych wzorów kopiowanych, bez żadnych projektów narzuconych”.
Narzędziem, którym posługiwały się uczennice profesora Buszka, były specjalne pisaki wypełnione woskiem – płynnym, stale podgrzewanym. Po naniesieniu rysunku tkaninę farbowano. Barwniki pokrywały całość, ale nie docierały do miejsc pokrytych woskiem – po jego usunięciu ukazywał się wzór. Jeśli te czynności powtórzyło się kilka razy, można było uzyskać wielobarwne ornamenty.
Na tym właśnie polega technika batikowania. Choć znana była w niektórych regionach Polski, prawdziwą popularność zyskała dzięki europejskiej fascynacji kulturami Dalekiego Wschodu na początku XX wieku. W Warsztatach Krakowskich inspiracją do tworzenia przedmiotów zdobionych woskiem stały się batikowane tkaniny sprowadzone z indonezyjskiej wyspy Jawy.
W krakowskiej pracowni batiku dziewczęta ozdabiały kawałki jedwabiu – na początku niewielkie chusteczki, później szale i makaty (dekoracyjne tkaniny do zawieszania na ścianach lub rozkładania na meblach). Doskonaliły technikę i poznawały tajniki roślinnych barwników. Nie tylko dekorowały tkaniny, ale także uczyły się utrwalać kolory. Prasowały (przez bibułkę!), prały (w benzynie!). „Droga długa i żmudna, ale dająca wspaniałe efekty” – skomentuje w przyszłości Józefa.
Bombonierka pomalowana w kolorowe wzory przez Józefę Kogut w 1926 roku, licencja CC BY-SA 4.0, Muzeum Etnograficzne w Krakowie, fot. Marcin Jędrysik
Na archiwalnej fotografii z 1923 roku widzimy Józefę w otoczeniu starszych i młodszych dziewcząt w pracowni batiku. Trzyma w rękach ozdobiony przez siebie talerzyk. Fotografia jest czarno-biała, ale wiemy, że umiała nie tylko pięknie rysować, ale też wspaniale dobierać kolory.
Styl Kogutówny szybko stał się rozpoznawalny, a prace wyróżniały się spośród tych, które wychodziły z rąk adeptek Warsztatów. Jej batiki na tkaninach i drewnie były prezentowane w galeriach i muzeach, świetnie się sprzedawały w Polsce i zagranicą. Wielki sukces przyniósł jej rok 1925 – na słynnej Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej i Wzornictwa w Paryżu Józefa Kogut zdobyła złoty medal i grand prix (nagrodzona została także jej siostra, Zofia). Przez lata, także po zakończeniu działalności Warsztatów Krakowskich, uprawiała sztukę, którą zwykło się nazywać użytkową. Przedmioty codziennego użytku zyskiwały dzięki niej zachwycające formy.
Uczestniczki Warsztatów Krakowskich. Józefa Kogut trzyma w rękach ozdobiony talerzyk, Kraków 1926, licencja licencja CC BY-SA 4.0
Jak bombonierka prezentowana na zdjęciu. Powstała w 1926 roku, a w 1981 trafiła do Muzeum Etnograficznego w Krakowie. To jeden z przedmiotów, które po śmierci Józefy Kogut przekazała muzeum jej siostra Zofia, także batikarka. Dzięki temu wciąż możemy podziwiać próbki batikowanych tkanin, pięknie zdobione puzderka, wazony i zabawki, ale też obrazki na niewielkich kawałkach kartonu i szkicowniki wypełnione rysunkami fantastycznych zwierząt i roślin – niezwykłe świadectwo talentu i wyobraźni artystki.
W 2025 roku Muzeum Etnograficzne w Krakowie rozpoczyna obchody Roku Józefy Kogut, pod hasłem „Wyobraźnia znaczy wolność”.
Dorota Majkowska-Szajer
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU