Gdy pieniądze spotykają się ze sztuką

Banknot stuzłotowy zaprojektowany przez Józefa Mehoffera ze zbiorów Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju

Gdy słyszymy nazwisko Mehoffer, mamy przed oczami ikoniczne dzieła artysty. Dziwny ogród z tajemniczą ważką czy secesyjne projekty witraży i polichromii wizualnie towarzyszą nam od lat szkolnych jako wzorcowe przykłady sztuki młodopolskiej. Jednak Mehoffer to nie tylko wybitny malarz, uczeń Jana Matejki i przyjaciel Stanisława Wyspiańskiego, to także człowiek od… pieniędzy – projektant najpiękniejszego polskiego banknotu z okresu międzywojennego.

 

W 1925 roku młode, niepodległe państwo polskie za pośrednictwem Banku Polskiego SA, który powstał rok wcześniej, ogłosiło zamknięty konkurs na projekt banknotu stuzłotowego. Do udziału w nim zaproszono wybitnych polskich grafików. Pierwszą nagrodę otrzymał Józef Mehoffer, który już wcześniej zajmował się grafiką użytkową, projektując ilustracje do książek i czasopism, prospekty reklamowe, akcje i obligacje.

Awers banknotu stuzłotowego zaprojektowanego przez Józefa Mehoffera w 1925 roku, emisja z 2 czerwca 1932 roku, wklęsłodruk i typografia, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, MD 563 N, dzięki uprzejmości muzeum

Zgodnie z wymogami konkursu oczekiwano od uczestników, by na projektowanym pieniądzu pojawiła się postać lub głowa, która będzie symbolizowała odrodzoną Polskę, oraz głowa ludzka w znaku wodnym. Na główny wizerunek na awersie banknotu Mehoffer wybrał portret księcia Józefa Poniatowskiego, który został umieszczony po prawej stronie w owalnym medalionie. Projektując go, wzorował się na obrazie Józefa Marii Grassiego, austriackiego malarza klasycystycznego, który sportretował księcia około 1810 roku jako ministra wojny i naczelnego wodza armii Księstwa Warszawskiego, z orderami, bez wahania spoglądającego na odbiorcę. Książę Poniatowski był bohaterem narodowym i wzorem dla Polaków, w których nigdy nie umarła wiara w odzyskanie niepodległości i którzy podejmowali walkę o wyzwolenie Ojczyzny. W znaku wodnym Mehoffer zdecydował się umieścić popiersie królowej Jadwigi Andegaweńskiej. Zostały zatem spełnione oba warunki postawione przez organizatora konkursu.

Rewers banknotu stuzłotowego, emisja z 2 czerwca 1932 roku, typografia (drzeworyt kolorowy), Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, MD 563 N, dzięki uprzejmości muzeum

Zupełnie nietypowe przedstawienie, inne niż na dotychczasowych papierowych numizmatach, artysta zaprojektował na rewersie. Centralne miejsce zajmuje na nim bogato zdobiony medalion z motywem rozłożystego drzewa rosnącego nad brzegiem Bałtyku – metaforyczne ukazanie związku Polski z morzem. Drzewo zaś nie zostało wybrane przypadkowo. Jest to dąb – symbol siły, trwałości i potęgi, ukazuje tu potęgę odrodzonego państwa polskiego i siłę jego gospodarki.

Znak wodny – głowa królowej Jadwigi na banknocie stuzłotowym, emisja z 2 czerwca 1932 roku, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, MD 563 N, dzięki uprzejmości muzeum

Wygląd dębu Mehoffer odtworzył, zgodnie z przekazami, na podstawie dobrze znanego sobie, rosnącego do dziś w miejscowości Wiśniowa, pomnika przyrody, nazwanego później na jego cześć „Józefem”. Artysta bywał wielokrotnie na Podkarpaciu w dworze Mycielskich w Wiśniowej, otoczonym parkiem z wiekowymi dębami, i tu znalazł inspirację. Właściciele majątku, którzy studiowali pod kierunkiem Mehoffera na Akademii Sztuki w Krakowie, chętnie gościli przedstawicieli bohemy artystycznej w swoich progach. Po obu stronach dębu ukazano dwie postaci o charakterze alegorycznym – Merkurego jako personifikację handlu oraz Fortunę – kobietę trzymającą róg obfitości, obok której widnieją młot i koło zębate symbolizujące rodzimy przemysł.

Józef Maria Grassi, Portret księcia Józefa Poniatowskiego z ręką wspartą na szabli, około 1810 roku, olej na płótnie, Zamek Królewski w Warszawie – Muzeum, licencja PD, Wikimedia Commons

Banknot zaprojektowany przez Mehoffera został wydrukowany przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych SA i wyemitowany przez Bank Polski SA w 1932 i 1934 roku. W obiegu był do 1940 roku. Ryt płyty awersu wykonał Włodzimierz Vacek, a cięcia drzeworytu rewersu – francuski rytownik profesor Eugène Gaspé.

Józef Mehoffer, Dziwny ogród, 1903, olej na płótnie, Muzeum Narodowe w Warszawie, MP 365, licencja PD, źródło: cyfrowe MNW

Awers został wydrukowany, po raz pierwszy w Polsce, w trudnej technice mieszanej – wklęsłodruku w połączeniu z drukiem typograficznym. Stuzłotówka Mehoffera wśród kolekcjonerów i znawców uchodzi za najlepszy projekt banknotu II Rzeczypospolitej.

Karolina Dyjas

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Wielki smutek Waryńskiego. Czyli o najsmutniejszym banknocie ekipy Gierka, podwyżkach i premierze, który nie chciał Fryderyka Chopina

„Koło”, „patyk”, „kafel” – awangarda na banknocie nie do końca zrozumiana. Najbardziej kontrowersyjny powojenny polski banknot z kolekcji Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju