"Ta książka jest moja"

czyli ekslibrisy z Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju

Grube, cienkie, w twardej oprawie, naukowe czy romansidła. Dla prawdziwego miłośnika książek, czyli bibliofila, każde wydawnictwo jest cenne. Co zrobić, żeby zabezpieczyć je przed zgubieniem i jednocześnie podkreślić swoje zamiłowania czytelnicze? Idealne rozwiązanie dla prawdziwego mola książkowego stanowi zafundowanie swojej ukochanej biblioteczce ekslibrisu, czyli spersonalizowanego graficznego znaku książkowego w celu identyfikacji właściciela.

 

Pojęcie ex libris wywodzi się z języka łacińskiego i dosłownie oznacza „z książek”. Pierwsze ekslibrisy w Polsce zaczęto stosować ponad 500 lat temu. Najstarszy, należący do Macieja Drzewickiego herbu Ciołek, humanisty, polityka i arcybiskupa gnieźnieńskiego, jest datowany na rok 1516. Polskie ekslibrisy to jedne z pierwszych znaków książkowych w Europie (po Niemczech i Szwajcarii). Początkowo miały one formę rozbudowanej ilustracji graficznej uzupełnionej danymi posiadacza, często urozmaicanej motywami heraldycznymi, portretami, sentencjami. Zyskiwały w ten sposób charakter swoistego rebusu o bogatej symbolice, wymagającego sporej dawki erudycji przy odczytywaniu znaczenia ekslibrisu. Stosowanie znaków graficznych do oznaczania własności woluminu świadczy o szczególnym stosunku właściciela do pozycji książkowej, jego przywiązaniu do danego egzemplarza, podnosi także wartość samego księgozbioru. Łatwiej również odzyskać pożyczone książki, gdy jednoznacznie wiadomo, do kogo należą, o czym skutecznie przypomina ekslibris. W czasach, gdy książki były naprawdę cennymi i rzadkimi przedmiotami, pojawiały się także znaki książkowe zawierające klątwy przeciw złodziejom: „Kto książkę złośliwie mi kradnie i psuje, niech diabeł go porwie i srodze katuje”. Poeta i tłumacz Władysław Syrokomla na swoich ekslibrisach umieszczał ostrzeżenie: „Osoby, którym się użycza książki do czytania, proszone są nie udzielać ich innym; zbytecznym byłoby dodawać, że zwrot książek cało i czysto jest pożądany”.

Zygmunt Acedański, Ekslibris Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, drzeworyt poprzeczny, 1968 rok, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, dzięki uprzejmości muzeum

Znak własności w postaci niewielkiej wklejanej karteczki z odbitką graficzną, opatrzoną zwyczajowo łacińskimi słowami ex libris/ex bibliotheca, umieszcza się na wewnętrznej stronie przedniej okładki. Stosowanie tej łacińskiej formuły utrwaliło się w XVII wieku, a wyraz „ekslibris” wszedł na stałe do naszego języka jako określenie małej formy grafiki, którą znakuje się egzemplarze stojące dumnie na półkach bibliotek prywatnych i publicznych.

René Barande, Ekslibris Enrique Saeza z kocim motywem, drzeworyt poprzeczny, 1953 rok, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, dzięki uprzejmości muzeum

Wraz z rozwojem czytelnictwa i wzrostem dostępności książek ekslibrisy zaczęły się upowszechniać i pełnić nowe funkcje, stając się także obiektami pożądanymi przez kolekcjonerów. Hobbyści zbierają je podobnie jak rzadkie znaczki pocztowe czy piękne banknoty, zwłaszcza że liczba ich odbitek jest ograniczona ze względu na stopniowe zużywanie się matrycy graficznej. Im niższy numer odbitki, tym większa jej wartość kolekcjonerska.

Karol Baraniecki, Ekslibris Mariana Wojciechowskiego, cynkotypia, 1960 rok, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, dzięki uprzejmości muzeum

Współcześnie bardzo często motywy stosowane w ekslibrisie wskazują na cechy charakterystyczne osobowości właściciela książki. Jeśli ktoś jest miłośnikiem sportu czy muzyki, jego ekslibris zawiera elementy do tych dziedzin się odnoszące. Lekarz czy farmaceuta przemyci w swoim znaku książkowym symbole związane z medycyną, prawnik z prawem. Amator przyrody wybierze zaś przedstawienia ze świata natury – koty buszujące wśród książek to w ekslibrisowej tematyce wcale nie taka rzadkość! Ekslibris stanowi wizualną wizytówkę właściciela, który się nim posługuje, odzwierciedlenie jego zainteresowań i pasji. Szeroki wachlarz tematów, ale przede wszystkim artystyczna strona tych miniaturowych grafik strzegących książek sprawiają, że są one dziełami sztuki, które znajdują swoje miejsce także w kolekcjach muzealnych.

Anna Mackova, Ekslibris F. Dvorackovej, drzeworyt poprzeczny, 1943 rok, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, dzięki uprzejmości muzeum

Jedną z nich można podziwiać w Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, które ma w swoich zbiorach blisko 6600 ekslibrisów wykonanych przez artystów pochodzących z Polski, większości krajów europejskich, ale także z tak odległych miejsc, jak Kanada czy Brazylia. Instytucja posiada też swoje własne znaki książkowe, identyfikujące jej księgozbiór. Najstarszy z nich muzeum zyskało wraz z otwarciem placówki w 1968 roku. Ekslibris wykonany przez Zygmunta Acedańskiego wskazuje na historyczną funkcję budynku, w którym mieści się Muzeum Papiernictwa. Jego siedzibą jest zabytkowy młyn papierniczy z drugiej połowy XVI wieku, w którym do dziś czerpie się ręcznie papier. Kompozycja artystyczna ukazuje czerpalnika w stroju historycznym, przy pracy, w trakcie formowania arkusza na sicie, oraz prasę śrubową służącą do odciskania wody z mokrego papieru. Przedstawieniu towarzyszy stylizowany napis: „EX LIBRIS MUZEUM PAPIERNICTWA W DUSZNIKACH”.

Wasyl Leonienko, Ekslibris Muzeum Czartoryskich, linoryt, 1995 rok, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, dzięki uprzejmości muzuem

Muzeum gromadzi zbiory mające szeroki związek z papierem jako tworzywem i nośnikiem dzieł artystycznych. Piękny, dobrej jakości papier podnosi wartość samej odbitki graficznej. Pod tym względem ekslibris, jako rodzaj grafiki artystycznej, jest szczególnie z papierem powiązany i dlatego w kolekcji muzealnej zajmuje tak istotne miejsce.

Karolina Dyjas

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Skarb ze strychu. Zbłąkany obraz Johanna Schirmera "Pejzaż leśny z jeziorem" ze zbiorów Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju

Chorowity młodzieniec w podróży do wód. Kuracja i pobyt Fryderyka Chopina w uzdrowisku Bad-Reinerz (Duszniki-Zdrój)

O Józefie kuszonym przez żonę Putyfara. Biblijna scena próby uwiedzenia na ścianach papierni w Dusznikach-Zdroju

Najbardziej prestiżowy i jeden z najrzadszych…O banknocie 1000 złotych z czasów insurekcji kościuszkowskiej w zbiorach Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju

Co robi wieloryb w kościele? Niezwykła barokowa ambona z kościoła w Dusznikach-Zdroju

"Kapitalne tło dla mebla", czyli historia tapet