Przyjaciele z cerkwi

"Modlitewnik"  Nikifora z Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju, oddziału Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu

Nikifor przez długi czas nie miał pieniędzy na materiały do malowania. Tworzył więc na skrawkach papieru, starych kartkach z zeszytów czy opakowaniach po czekoladach. Unikatowy jest zwłaszcza jego "Modlitewnik", w którym naszkicował wyjątkowe sceny z życia świętych.

 

Nikifor (właściwie Epifaniusz Drowniak, około 1895–1968) to jedna z najbardziej barwnych i wyjątkowych postaci w polskiej sztuce XX wieku. Chociaż nigdy nie pobierał żadnych nauk artystycznych, a jego twórczość wpisuje się w nurt sztuki nieprofesjonalnej, artysta posiadał niezwykłą wrodzoną wrażliwość na barwę. Jego urokliwa, zupełnie odrębna wizja świata cieszy się obecnie dużym szacunkiem i uznaniem, jednak przez bardzo długi czas Nikifora nie doceniano.

Nikifor, Karty z Modlitewnika, lata 20. XX wieku, fot. Piotr Droździk, Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju, oddział Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, dzięki uprzejmości autorki

Nie było to jego prawdziwe imię, ale właśnie tak się podpisywał na każdej pracy i tak zapisał się na kartach historii. Wychowany w biedzie, bez stałego domu, malarz cierpiał na dziedziczną wadę wymowy, która bardzo utrudniała mu kontakt ze światem i uniemożliwiała normalną edukację. Najlepszą formę komunikacji stanowiła dla niego sztuka, której poświęcił swoje całe życie.

Nikifor, Karty z Modlitewnika, lata 20. XX wieku, fot. Piotr Droździk, Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju, oddział Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, dzięki uprzejmości autorki

Najczęściej można go było spotkać na deptaku w Krynicy-Zdroju, gdzie rozkładał podręczną walizeczkę z przyborami malarskimi i oddawał się pracy. Malarz z ogromnym zaangażowaniem przedstawiał pejzaże Krynicy i okolic, szczególnie terenów zamieszkiwanych przez Łemków. Uwielbiał wycieczki piesze, bardzo często podróżował również pociągiem, zwłaszcza na trasie Krynica-Zdrój–Tarnów, chociaż zdarzało się, że docierał nawet do Lwowa. Nikifora fascynowała architektura: stacje kolejowe, gmachy banków, urzędów, kościoły i cerkwie.

Nikifor, Karty z Modlitewnika, lata 20. XX wieku, fot. Piotr Droździk, Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju, oddział Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, dzięki uprzejmości autorki

Jego matka była Łemkinią, dlatego z pewnością od najmłodszych lat bywał wraz z nią w cerkwiach, gdzie miał okazję przyglądać się pięknym ikonom. Nikifor nie mógł sobie pozwolić na zakup książeczki do nabożeństwa, dlatego stworzył własną. Tak w latach dwudziestych XX wieku powstał wyjątkowy Modlitewnik, czyli zeszyt posiadający około 150 stron, w którym malarz naszkicował ołówkiem przeróżne sceny i postaci o charakterze religijnym. Studiowane na jego łamach wydarzenia rozgrywają się w różnych miejscach: we wnętrzach świątyni, w niebie, w raju i na ziemi. Artysta zafascynowany ikonami, wybierał z nich motywy, które wydawały mu się najciekawsze i przerysowywał je po swojemu w zeszycie. Szkice te stanowią mieszankę świątyń i obrazów, które miał okazję podziwiać, podróżując po wsiach w malowniczej dolinie Popradu. Rysunki zostały opatrzone dodatkowo krótkimi podpisami, z charakterystycznymi dla niepiśmiennego Nikifora błędami.

Nikifor, Karty z Modlitewnika, lata 20. XX wieku, fot. Piotr Droździk, Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju, oddział Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, dzięki uprzejmości autorki

Być może Modlitewnik służył mu także za wzornik innych prac, zwłaszcza że sztuka cerkiewna w jego twórczości odgrywała bardzo ważną rolę. Malarz, na wzór ikon, nadawał swoim dziełom pełen powagi ton. Często malował przeróżnych świętych i sceny rozgrywające się we wnętrzach świątyń. Co ciekawe, w towarzystwie świętych dostojników ukazywał także samego siebie, równego rangą, często wchodzącego w zażyłe relacje z postaciami. Tadeusz Szczepanek, dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku, wspominał, że artysta zwiedzając stałą ekspozycję ikon, z entuzjazmem wykrzykiwał imiona świętych, jakby witał się ze swoimi przyjaciółmi. Taki właśnie był Nikifor – bezpośredni, szczery i w pełni oddany swojej sztuce.

Nikifor, Karty z Modlitewnika, lata 20. XX wieku, fot. Piotr Droździk, Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju, oddział Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, dzięki uprzejmości autorki

Modlitewnik oraz wiele innych prac artysty można podziwiać na ekspozycji stałej w Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju, oddziale Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. W 2019 roku placówka przeszła generalny remont, w ramach którego została odnowiona także aranżacja wystawy prac Nikifora. 

Justyna Stasiek-Harabin

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Malarz jako Mefisto? Symbolistyczny autoportret Edmunda Cieczkiewicza z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu

Facełyk z kolorowym rogiem. Chusty łemkowskie ze zbiorów Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

Stół z paką. Stoły skrzyniowe w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

Boże Narodzenie w siedemnastowiecznej zagrodzie. Ekspozycja w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

Chata malowana „na krasno jak u Rusinów” – mawiali ich polscy sąsiedzi…Chyża łemkowska w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku