Zrodzony podczas sierpniowego strajku projekt dzisiaj należy do najbardziej rozpoznawalnych znaków na świecie. Jego prosta forma, a także trafny i czytelny przekaz sprawiły, że błyskawicznie zyskał uznanie protestujących, a wkrótce stał się oficjalnym logo Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.
Jego autor, Jerzy Janiszewski ukończył Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Gdy w sierpniu 1980 roku wybuchł strajk w Stoczni Gdańskiej imienia Lenina, był już uznanym i nagradzanym grafikiem.
Mur Stoczni Gdańskiej imienia Lenina podczas strajku w sierpniu 1980 r., fot. autor nieznany, Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku
Od pierwszych dni protestu śledził rozwój sytuacji. Dzięki zdobytej przepustce udało mu się wejść na teren zakładu. Poruszony atmosferą solidarnościowego strajku chciał mieć wkład w jego przebieg. Jako profesjonalny grafik zaoferował swoją pomoc w pracach nad strajkowymi drukami.
Jeden z pierwszych plakatów z logo „Solidarność” autorstwa Jerzego Janiszewskiego, Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku
Wraz z żoną Krystyną Janiszewską zaczął obmyślać projekt plakatu, który stanowiłby znak wszystkich strajkujących i wspierałby ich we wspólnej walce. Początkowo głównym motywem graficznym miała być ukwiecona brama z flagą – nawiązująca do Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej, łączącej dwa światy – ogarnięty strajkiem okupacyjnym zakład i wspierający go licznie tłum zgromadzony przez wejściem.
Google-doodle zapisany solidarycą. Powstał z okazji 25. rocznicy wyborów czerwcowych w Polsce
Janiszewscy odstąpili jednak od tego pomysłu na rzecz jednego, uniwersalnego hasła, które oddawałoby charakter tamtych chwil. Artysta zwrócił uwagę na napisy, jakie pojawiały się na murach strajkującej stoczni. Wiele z nich operowało słowem „solidarność”, akcentując potrzebę współdziałania w dążeniu do osiągnięcia wyznaczonych celów. Ponadto „Solidarność” była tytułem nadanym przez Krzysztofa Wyszkowskiego „Strajkowemu Biuletynowi Informacyjnemu”, drukowanemu w stoczni podczas protestu. Słowo to idealnie oddawało ówczesną sytuację.
Jane Fonda z przypinką z logo „Solidarność”, 1989, fot. Jerzy Kośnik, Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku
Po wyborze hasła należało nadać mu formę graficzną o równie silnym oddziaływaniu. Janiszewski postanowił umieścić na białym tle czerwony napis „Solidarność”. Kształt oraz układ zbliżonych do siebie liter miały symbolizować tłum ludzi wzajemnie wspierających się. Z kolei wykorzystanie biało-czerwonej flagi odnosiło się do powszechności protestu, który w momencie powstawania znaku objął już niemal cały kraj.
Prace organizacyjne przy I Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ „Solidarność”, wrzesień–październik 1981, fot. Giedymin Jabłoński, Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku,
Projekt logo błyskawicznie zaczął być powielany nie tylko na plakatach, ale także na koszulkach, stając się strajkowym „obiektem pożądania”. Wkrótce znak „Solidarność” oficjalnie został symbolem wielomilionowego ruchu społecznego, a charakterystyczny krój liter, nazywany odtąd solidarycą, stosuje się do dzisiaj w rozmaitych kontekstach, nie zawsze związanych z Solidarnością. Bywa on wykorzystywany jako uniwersalny symbol walki o podstawowe prawa człowieka.
Instalacja ze znakiem Solidarność na wystawie stałej Europejskiego Centrum Solidarności, fot. Renata Dąbrowska
Autor sławnego znaku, Jerzy Janiszewski do dziś jest czynnym grafikiem. W swoim dorobku ma projekty logo między innymi dla Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP czy polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w 2011 roku.
Magdalena Staręga
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU