Bolszewicka bandera spod Czarnobyla

Trofeum Polskiej Marynarki Wojennej z 1920 roku w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego

Nazwa Czarnobyl kojarzy się Polakom (i nie tylko) jednoznacznie. Tymczasem mało kto wie, że to ukraińskie miasto, w którym w 1986 roku doszło do katastrofy elektrowni atomowej, było niegdyś świadkiem niezwykłej operacji wojskowej przeprowadzonej podczas wojny polsko-rosyjskiej 1919–1920. W zbiorach Muzeum Wojska Polskiego zachowała się bardzo ciekawa pamiątka związana z tym wydarzeniem – bandera rosyjskiej flotylli rzecznej. Należy ona do cennych trofeów – symboli triumfu nad bolszewikami.

 

25 kwietnia 1920 roku Wojsko Polskie rozpoczęło szeroko zakrojoną operację mającą na celu zniszczenie sił Armii Czerwonej na Ukrainie i opanowanie Kijowa. Wśród nacierających jednostek znajdowała się także 9 Dywizja Piechoty generała Władysława Sikorskiego, której przyszło działać w bardzo trudnym terenie Polesia. Z uwagi na słabo rozbudowaną sieć dróg lądowych, liczne rzeki, jeziora i olbrzymie obszary bagienne dywizji podporządkowano Flotyllę Pińską, utworzoną w kwietniu 1919 roku i mającą już za sobą zwycięskie walki z bolszewikami w dorzeczu Prypeci. Ta improwizowana formacja, składająca się z zaadaptowanych na potrzeby wojenne niewielkich jednostek – przejętych w portach lub zdobytych na przeciwniku, wzięła swą nazwę od rzeki Piny, nad którą znajdował się Pińsk, największe miasto regionu i główny port. Polskie „okręty”, choć nieliczne, niewielkie, słabo opancerzone oraz uzbrojone, ale za to z dzielnymi i doświadczonymi załogami, okazały się wielce przydatne. Nie tylko do zadań transportowych, patrolowo-rozpoznawczych czy desantowych, lecz także w bezpośredniej walce z o wiele silniejszą rosyjską Flotyllą Dnieprzańską. W trwającej kilkanaście godzin bitwie pod Czarnobylem, stoczonej 27 kwietnia 1920 roku na Prypeci, doszło do zażartego pojedynku artyleryjskiego, w wyniku którego na dno poszedł bolszewicki statek opancerzony „Gubitielnyj” trafiony celnym strzałem w magazyn amunicyjny. Flotylla Dnieprzańska pierzchła przed Polakami, a Czarnobyl został zdobyty przez żołnierzy 34 Pułku Piechoty. W ręce naszych żołnierzy wpadło nie tylko miasto, ale także przystań, a w niej kilka nieprzyjacielskich statków pancernych.

Bandera zdjęta z bolszewickiego okrętu po zwycięstwie polskiej Flotylli Pińskiej w bitwie pod Czarnobylem 27 kwietnia 1920 roku. Jedno z dwóch weksyliów-trofeów z wojny 1919–1920 zachowanych w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, fot. Pracownia Fotograficzna MWP

Skąd zdjęto banderę znajdującą się obecnie w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego? Tego dokładnie nie wiadomo. Według komandora-porucznika Edwarda Sadowskiego, ówczesnego dowódcy Flotylli Pińskiej, a zarazem ofiarodawcy trofeum, okoliczności zdobycia wyglądały następująco: „W końcu kwietnia 1920 roku motorówki flotylli pińskiej przy zdobyciu Czarnobyla starły się ze statkiem bolszewickim i tak uszkodziły go swoimi strzałami, że statek ten zmuszony był wyrzucić się na brzeg Dniepru. Na statku tym na rufie powiewała bandera. W zdobyciu statku oraz bandery brali udział następujący oficerowie: por. Borys Mohuczy, por. De-Walden, ppor. Jaroszewicz”. Relację komandora należałoby nieco uzupełnić i skorygować błędy wynikające zapewne z faktu, iż nie uczestniczył on bezpośrednio w opisywanych wydarzeniach. 27 kwietnia dowódcą polskiego zespołu był wspomniany w notatce porucznik marynarki Borys Mohuczy. Znajdował się on na opancerzonym statku „Pancerny 1”. To właśnie z tej jednostki, wyposażonej w dwie armaty kalibru 75 milimetrów, padł tak feralny dla bolszewików strzał, który posłał na dno „Gubitielnego”. Porucznik marynarki Stefan de Walden dowodził natomiast motorówką pancerną „MP-1”, a jego zastępcą był podchorąży marynarki Daniel Jaroszewicz. Walka toczyła się oczywiście na Prypeci, a nie Dnieprze, a jednostka, która wyrzuciła się jakoby na brzeg, to zapewne zatopiony statek opancerzony – jego wrak wystawał z wody. Niewykluczone, że to właśnie z niego ściągnięto banderę, chociaż należy brać pod uwagę także jednostki zdobyte w porcie; znajdowała się wśród nich kanonierka „Prytkij”, uszkodzona przez naszych marynarzy dwa dni wcześniej.

W zdobytym Czarnobylu dostało się w polskie ręce wiele sprzętu i uzbrojenia Armii Czerwonej. Na zdjęciu armaty wzór 1902 kal. 76 mm i cekaemy Maxima ozdobione okolicznościowymi napisami, Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie

Płat bandery jest prostokątny, w układzie poziomym, o szerokości 205 centymetrów (cm) i długości 240 cm. Wykonano go z białego płótna. Widnieją na nim dwa czerwone pasy naszyte w krzyż skośny. Pamiątkę przekazano do muzeum 5 maja 1925 roku. Jest jednym z dwóch rosyjskich weksyliów z wojny 1919–1920, które przetrwały czasy stalinowskie i nie zostały oddane w latach pięćdziesiątych Związkowi Radzieckiemu.

Widok na współczesny Pińsk (Białoruś), który w dwudziestoleciu międzywojennym był główną bazą Flotylli Pińskiej, fot. Michał Mackiewicz

Bandera spod Czarnobyla stanowi nie tylko świadectwo triumfu żołnierzy odrodzonej Rzeczypospolitej. To także symbol wskrzeszonej po wielowiekowym niebycie Marynarki Wojennej. Batalia na Prypeci była jej pierwszym zwycięstwem od czasów sławetnej bitwy ze Szwedami pod Oliwą (1627 rok), a nazwę Czarnobyl wyryto na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza.

Michał Mackiewicz

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Wiosna Botticellego w okopach wojny bolszewickiej. Obraz Adama Bunscha "Karabinowa kula" z Muzeum Narodowego w Warszawie

Z gimnazjum do wojska. Ochotnicy w Wojsku Polskim 1918–1920

Superprodukcja pod chmurami. Film Leonarda Buczkowskiego Gwiaździsta eskadra

 

Bolszewicki sztandar. Trofeum z Bitwy Warszawskiej ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego

Maria Wittek. Nasz człowiek w Kijowie