Książę prawy i pogodnego oblicza

Słów kilka o nagrobku Henryka IV w Muzeum Narodowym we Wrocławiu

W lapidarium Muzeum Narodowego we Wrocławiu można dziś oglądać trzy piastowskie nagrobki. Dwa z nich zawdzięczają przetrwanie zawieruchy wojennej zabiegom i staraniom jednego człowieka – Günthera Grundmanna. Niemiecki konserwator zabytków Dolnego Śląska zaplanował i przeprowadził szeroko zakrojoną akcję zabezpieczającą najcenniejsze dobra kultury. Nagrobki książąt Henryka II Pobożnego i jego wnuka Henryka IV Probusa zostały wywiezione ze stolicy Dolnego Śląska i ukryte. Nie podzieliły smutnego losu innych zabytków – zniszczonych, rozkradzionych… Po wojnie odnaleziono je w niewielkiej Wierzbnej koło Legnicy.

 

Zdania co do przyczyn śmierci Henryka IV są dziś podzielone. Jedni wierzą kronikarzom utrzymującym, że został otruty, inni skłaniają się raczej ku rzadkiej chorobie genetycznej, która miała zabrać przedwcześnie także jego ojca, Henryka III Białego. Jedno jest pewne, 23 czerwca 1290 roku książę zmarł. W chwili śmierci liczył sobie 32 lub 33 lata. Wraz z nim rozwiały się ambitne plany i wielkie marzenia o królewskiej koronie i zjednoczeniu podzielonych księstewek piastowskich.

Propozycja barwnej rekonstrukcji nagrobka księcia Henryka w publikacji Theodora Blätterbauera Schlesische Fürstenbilder des Mittelalters, 1872, licencja PD, Śląska Biblioteka Cyfrowa

Po jednym z barwniejszych Piastów doby rozbicia dzielnicowego pozostały ułożone przez niego pieśni, które zapewniły mu poczesne miejsce pośród zachodnioeuropejskich twórców poezji dworskiej, a także relikty zamku na Ostrowie Tumskim, mającym przyćmiewać świetnością sam Wawel. Oprócz tego możemy podziwiać nagrobek – wspaniały przykład średniowiecznej sztuki sepulkralnej, godnie upamiętniający tego ambitnego Piasta.

Książę Henryk dzierży tarczę z wyobrażeniem śląskiego orła z charakterystycznym półksiężycem, zdjęcie dzięki uprzejmości Jolanty Szczepańskiej, Medievalis: Wrocław i Dolny Śląsk w średniowieczu

Większość historyków uważa, że wykonanie pomnika zlecił Henryk III głogowski, krewniak i dziedzic Henryka IV. Jednak niektórzy sądzą, że inicjatorem był król Czech Jan Luksemburski. Nagrobek powstał między 1290 a 1330 rokiem. Jedna z koncepcji głosi, iż został wykonany przez mistrzów kamieniarzy pracujących nad wystrojem rzeźbiarskim kolegiaty Świętego Krzyża i kościoła Świętego Marcina we Wrocławiu. Wskazują na to podobieństwa stylistyczne między nagrobkiem a detalami architektonicznymi górnego chóru obu świątyń.

Boki tumby ukazują różne postaci, w tym drugą żonę księcia, Matyldę brandenburską oraz żałobników, zdjęcie dzięki uprzejmości Jolanty Szczepańskiej, Medievalis: Wrocław i Dolny Śląsk w średniowieczu

Henryka IV tymczasowo pochowano w kolegiacie Świętego Krzyża. Książę pragnął, by jego doczesne szczątki zostały złożone w kaplicy Świętego Marcina, gdy tylko zakończy się jej budowa. Zaprojektowana przez samego księcia kaplica miała pełnić funkcję rodowego mauzoleum. Niestety książęcego zamysłu nie zrealizowano, a szczątki Henryka spoczywały w kolegiacie do II wojny światowej, kiedy to zaginęły. Sam nagrobek został przewieziony do wspomnianej już Wierzbnej, gdzie odnaleziono go w 1946 roku w tamtejszym kościele.

Książę został przedstawiony w pełnym uzbrojeniu, z uniesionym mieczem i pełen życia, zdjęcie dzięki uprzejmości Jolanty Szczepańskiej, Medievalis: Wrocław i Dolny Śląsk w średniowieczu

Płyta nagrobna ukazuje Henryka jako pełnego życia rycerza: w kolczudze (inaczej zbroi kolczej), płaszczu, sięgającej kolan dalmatyce, z uniesionym mieczem, o gładkim obliczu, z otwartymi oczami i uśmiechem na ustach. Układ szat i włosów sprawia wrażenie ruchu: jak gdyby książę kroczył, a nie spoczywał w pokoju. Jedynym elementem zdradzającym, że mamy do czynienia ze zmarłym, pozostaje poduszka pod książęcą głową.

Kolegiata pw. św. Krzyża i św. Bartłomieja we Wrocławiu, w której pomnik nagrobny księcia Henryka znajdował się do II wojny światowej, fot. Kroton, licencja CC BY-SA 3.0 pl, Wikimedia Commons

Mimo iż z pierwotnej kolorystyki niewiele dziś pozostało, książę wygląda jak żywy. Jego głowę wieńczy mitra – symbol władzy książęcej, niezwykle bogato zdobiona. Pośród bazyliszków i innych fantastycznych stworów ukazano na niej gryfy. W heraldyce i sztuce średniowiecza symbolizowały one wierność i waleczność, cechy, którymi miał charakteryzować się sam Henryk. W jednej dłoni książę dzierży tarczę ze śląskim orłem przepasanym charakterystycznym półksiężycem, w drugiej – uniesiony w górę miecz. Tarcza nad lewym ramieniem władcy przedstawia białego orła na czerwonym tle – symbol ambicji księcia, którego głównym dążeniem było zjednoczenie ziem polskich pod jednym panowaniem.

Henryk IV Prawy jako zwycięzca turnieju rycerskiego, odbierający nagrodę z rąk dam, Codex Manesse, około 1300–1340, licencja PD, Biblioteka Uniwersytetu w Heidelbergu

Zdaniem niektórych historyków sztuki Henryk został ukazany na nagrobku w chwili zmartwychwstania, jako chrześcijański rycerz i prawy władca, w pełni gotowy, by stanąć przed obliczem Stwórcy.

Katarzyna Ogrodnik-Fujcik

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Książę Bolesław ucztuje. Nagrobek Bolesława III Rozrzutnego w Muzeum Narodowym we Wrocławiu
Nagrobek Władysława Jagiełły w katedrze wawelskiej

Wielki Mały Książę. O nagrobku Bolka II świdnickiego w opactwie pocysterskim w Krzeszowie

Polscy krzyżowcy. Piastowie w Ziemi Świętej

Śmiertelna agonia w czerwonym marmurze. Nagrobek Kazimierza Jagiellończyka w katedrze na Wawelu
BOLESŁAW ROGATKA. CZARNA OWCA PIASTOWSKIEJ DYNASTII
Cuda nad Wrocławiem. Obrona miasta przed Tatarami
Jadwiga Śląska. Księżna niezwykłej pobożności