W każdym kolorze, byle w czarnym

Tajemnicza tablica z salonu Forda w Muzeum Regionalnym w Szczecinku i początki motoryzacji w dawnym Neustettin

W zbiorach szczecineckiego muzeum znajduje się metalowa tablica reklamująca salon samochodowy firmy Ford. Napis w języku niemieckim głosi: „Sprzedaż i obsługa klienta”. Tablica jest nieco sfatygowana, gdzieniegdzie widać korozję i braki emalii, jednak zważywszy na jej wiek (powstała przed 1939 rokiem), wygląda zaskakująco dobrze. Problem pojawia się, gdy zaczniemy szukać salonu samochodowego, do którego owa tablica mogła pierwotnie należeć.

 

Pierwszy samochód w Neustettin posiadał doktor Paul Stubbe, który był równocześnie artystą malarzem (stworzył serię obrazów z okazji sześćsetlecia miasta). Zachowała się fotografia, na której Stubbe siedzi w samochodzie przybranym kwiatami na rogu Königstraße i Gartenstraße (obecnie ulice Bohaterów Warszawy i Ogrodowa). Samochód to Stoewer G4, produkowany w zakładach Stoewer w Szczecinie od 1907 roku.

Tablica z reklamą salonu Forda, przed 1939 rokiem, Muzeum Regionalne w Szczecinku, fot. Jerzy Dudź

Kwiaty na fotografii mogą sugerować, że zrobiono ją w trakcie obchodów sześćsetlecia miasta w 1910 roku. Oznaczałoby to, że auta pojawiły się w Neustettin już na początku XX wieku. Nie spowodowało to od razu masowego napływu automobilów do miasta. Kupno samochodu stanowiło do końca dwudziestolecia międzywojennego duży wydatek, na który nie każdego było stać. Nic dziwnego, że to miejscowy lekarz, a jednocześnie popularny artysta jako pierwszy mógł pozwolić sobie na taki luksus.

Reklama prasowa zakładu Franza Ranchera, lata trzydzieste XX wieku

Najwcześniejsza wzmianka o zakładzie naprawy samochodów pojawiła się po I wojnie światowej. Na Bahnhofstraße (ulica Dworcowa) prosperował zakład Franza Ranchera, oferujący oprócz napraw także naukę jazdy. W latach dwudziestych powstały zakłady o podobnym charakterze na Düppelstraße (ulica Kochanowskiego) i Klosterweg (ulica Klasztorna). Pod koniec lat trzydziestych w mieście rozpoczęła działalność firma Kujath & Söhne. Wśród marek, których obsługę obiecywała ich reklama, jest wymieniony także Ford. Trudno stwierdzić, czy to stamtąd pochodzi tablica zachwalająca amerykańską markę. Wiemy, że do końca lat trzydziestych w mieście działały cztery pompy, czyli stacje benzynowe, z których część pełniła także rolę warsztatów samochodowych. Była to wówczas powszechna praktyka.

Paul Stubbe w pierwszym samochodzie w Neustettin, około 1910 roku, własność Macieja Turkowskiego

Sama obecność marki Ford w Niemczech nie powinna dziwić. Słynne zdanie Henry’ego Forda: „Możesz otrzymać samochód w każdym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny”, powszechne było i tutaj. Pierwszą niemiecką fabrykę tej firmy otwarto w 1925 roku. Ford, znany ze swego antysemityzmu, nie ukrywał nigdy podziwu dla Adolfa Hitlera i Trzeciej Rzeszy. Do tego stopnia, że z okazji urodzin podarował Führerowi 35 tysięcy marek. Hitler odwdzięczył się: niemieckie fabryki Forda jako jedyne nie zostały przejęte przez państwo po 1939 roku.

Mapa samochodowa z zaznaczonymi stacjami benzynowymi, przed 1939 rokiem, Muzeum Regionalne w Szczecinku

Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, czy tablica Forda rzeczywiście wisiała w którymś z przedwojennych szczecineckich warsztatów. Nie ma na niej bowiem żadnych znaków, które pozwoliłyby na zidentyfikowanie konkretnego miejsca. Moglibyśmy próbować to ustalić, wiedząc, gdzie ją znaleziono. Trafiła jednak do muzeum z trzeciej ręki. Sama jej obecność na tych terenach świadczy o rozwoju miasta, w którym trzydzieści lat wcześniej samochód posiadała tylko jedna osoba. Tuż przed wojną samochody stały się na tyle powszechne, że potrzebny był specjalistyczny serwis oferujący usługi dla pojazdów konkretnych marek.

Anna Dymna

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
„Spontaniczny wybuch gniewu”. „Noc kryształowa” w Stettinie