Krwawe łzy „Szamotuł Pani”

O obrazie Matki Bożej Pocieszenia z bazyliki pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia i Świętego Stanisława Biskupa w Szamotułach

W połowie XVII wieku na dworze króla Jana Kazimierza przebywał z wizytą Aleksander Wolff, właściciel szamotulskiego zamku. Zobaczył tam ikonę należącą do pewnego kniazia ruskiego. Wizerunek Matki Bożej wywarł na Wolffie ogromne wrażenie. Po wielu trudach, pozyskawszy ikonę, przywiózł ją do Szamotuł i umieścił w kaplicy zamkowej. Był to zaledwie wstęp do niezwykłej historii „Szamotuł Pani”.

 

Znajdująca się w zamku ikona zaczęła podobno wykazywać cudowne właściwości: po twarzy Madonny miały spływać krwawe łzy. Ponieważ zjawisko się powtarzało, powiadomiono władze kościelne. Komisja biskupia uznała ikonę za cudowną. Zadecydowano o jej przeniesieniu do miejscowej kolegiaty – początkowo przechowywano ją w skarbcu, z czasem wyeksponowano w kościele. Ostatecznie obraz został umieszczony w barokowym ołtarzu wykonanym w 1701 roku przez Antoniego Swacha, franciszkanina z Poznania, a ufundowanym przez Jana Korzbok-Łąckiego. Począwszy od drugiej połowy lat sześćdziesiątych XVII wieku, do Szamotuł napływały rzesze wiernych liczących na wstawiennictwo Matki Bożej. Pozostawiali oni w kościele wota dziękczynne. Sam król Jan Kazimierz przekazał w darze drogocenne przedmioty, między innymi zachowaną do dziś wieczną lampę.

Obraz Matki Bożej Pocieszenia „Szamotuł Pani” – ikona ruska, XVI/XVII wiek, reprodukcja z prywatnego archiwum Autorki

Wizerunek, który przyciągał do miasta (i przyciąga nadal) pielgrzymów, to niewielkich rozmiarów ruska ikona powstała pod koniec XVI lub na początku XVII stulecia, przedstawiająca Madonnę z Dzieciątkiem. Ołtarz, w którym jest wyeksponowana, znajduje się w zamknięciu południowej nawy kościoła. Trzykondygnacyjny, wykonany z czarnego drewna, jest ozdobiony ornamentami z motywami roślinnymi.

Ołtarz Matki Bożej Pocieszenia w bazylice w Szamotułach, fot. Michalina Janaszak

Mocno rozwinięty w ostatnich dekadach XVII wieku kult szamotulskiej Matki Bożej przygasł w kolejnych stuleciach, by odrodzić się w dwudziestoleciu międzywojennym. Czas okupacji hitlerowskiej ikona przetrwała w ukryciu. Po wojnie powróciła do kościoła, gdzie można ją oglądać do dziś. W 1970 roku odbyła się koronacja obrazu koronami papieskimi. Wtedy to kościół Świętego Stanisława zyskał drugie wezwanie – Matki Bożej Pocieszenia.

Dzieje ikony Matki Bożej Pocieszenia „Szamotuł Pani” splatają się z historią miasta i losami jego mieszkańców. W wymiarze religijnym – dla wiernych – szamotulska Madonna jest duchową opiekunką, której od wieków powierza się troski i prośby. W aspekcie historycznym natomiast ikonę należy postrzegać jako interesujący zabytek i godne podziwu dzieło sztuki.

Michalina Janaszak

 

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Panowie z Górki w grodzie nad Samą. Tablica fundacyjna Łukasza II Górki z Muzeum-Zamek Górków w Szamotułach

Coś dla ducha, coś dla oka. Bazylika pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia i Świętego Stanisława Biskupa w Szamotułach

Chrystus po śmierci zstępuje do piekieł. Ikony Anastasis w Muzeum Ikon w Supraślu

Spod strzechy na scenę…Wesele szamotulskie – historyczna inicjatywa, współczesna kontynuacja

Matka Boska umiera, a Żyd Jefoniasz traci dłonie. Ikona Koimesis w Muzeum Archidiecezjalnym w Przemyślu