Muzyczna kapsuła czasu

"Chrystus zmartwychwstan jest" – dzieje kościelnej pieśni wielkanocnej

Czy śpiewając pieśń "Chrystus zmartwychwstan jest", przeciętny wierny wie, że wchodzi do swoistej kapsuły czasu? Że dotyka melodii sięgającej głębokiego średniowiecza i znanej w całej chrześcijańskiej Europie?

 

Gdy chrześcijaństwo okrzepło jako religia dominująca w Europie, w Kościele zachodnim funkcjonowały różne obrządki, a więc różnorodne sposoby sprawowania liturgii, charakterystyczne dla konkretnych regionów. Z liturgią zaś nieodłącznie wiązała się muzyka. Każdy obrządek miał więc nieco inny sposób śpiewania i zestaw melodii.

Christ ist erstanden jako część Victimae paschali laudes, Codex 323, opactwo benedyktynów w Admont (Styria), XVII wiek, katalog cyfrowy manuscripta.at 

Początki prac nad ujednoliceniem liturgii przypisuje się papieżowi Grzegorzowi Wielkiemu (590–604). W X i XI wieku zebrano i uporządkowano teksty i melodie liturgiczne. Chorał rzymski, nazwany z czasem gregoriańskim od imienia wielkiego papieża, to zbiór jednogłosowych śpiewów liturgicznych obrządku rzymskiego przeznaczonych na wszelkiego rodzaju msze i oficja (nabożeństwa).

Victimae paschali laudes w wykonaniu benedyktynów z Solesmee, źródło Youtube

Melodie opierały się na skalach modalnych wywodzących się ze skal greckich. Główny, kończący dźwięk (finalis) był najwyższym stopniem gamy – dlatego melodie kościelne często dla współczesnych słuchaczy brzmią jak „zawieszone”. Nasze uszy, przyzwyczajone do skal dur-moll, odbierają melodie modalne jako poważne i nieco tajemnicze, ponieważ nie czujemy już ciążenia ku finalis i dominancie.

Melodia Chrystus zmartwychwstan jest, Śpiewnik kościelny czyli pieśni nabożne z melodyjami w kościele katolickim używane, zebrał Michał Marcin Mioduszewski, Kraków 1838, licencja CC, Wikimedia Commons

Tak właśnie brzmi pieśń Chrystus zmartwychwstan jest, powstała jako trop (dodatek) do sekwencji wielkanocnej, czyli długiego, uroczystego i ozdobnego śpiewu Victimae paschali laudes (Niech w święto radosne). Zapis tekstu i melodii znajdował się w Graduale płockim, umieszczony tam w 1365 roku przez Świętosława z Wilkowa, lecz archaiczne formy językowe wskazują, że tekst powstał znacznie wcześniej. To najstarszy znany utwór poetycki w języku polskim:

 

Krystus z martwych wstał je,

Ludu przykład dał je,

Eż nam z martwych wstaci,

Z bogiem krolewaci

Kyrie [eleison].

 

Oryginał Graduału zaginął w czasie II wojny światowej, zachowały się na szczęście jego fotokopie i opisy.

Pierwowzorem melodii jest z pewnością początek sekwencji Victimae paschali laudes, przypisywanej Wiponowi z Burgundii (XI wiek). Jej łaciński trop Christus surrexisti (Chrystus jest zmartwychwstały) został przełożony na język niemiecki i jako pieśń Christ ist erstanden stanowi najstarszy utwór liturgiczny w tym języku. Z Niemiec, jako część hymnu Deus omnipotens a morte resurgens (Bóg wszechmogący powstały z martwych), pieśń przeniknęła między innymi do Czech i Polski, gdzie powstały jej wersje w językach narodowych.  

Chrystus zmartwychwstan jest, Drohiczyńskie Warsztaty Liturgiczne, opracowanie wielogłosowe, źródło: Youtube

Sekwencje i tropy zostały mocno ograniczone w liturgii katolickiej przez ustalenia Soboru Trydenckiego (1545–1563), lecz te z nich, które zdążyły mocno się zakorzenić w świadomości, pozostały w użyciu często jako pieśni w językach narodowych. Christ ist erstanden (Chrystus zmartwychwstał) przejął również Kościół protestancki. Polski tekst był natomiast wykorzystywany w Kościele katolickim, gdzie wykonywano go na przemian ze zwrotką łacińskiej sekwencji podczas procesji rezurekcyjnej. Współistnienie tych wersji na ziemiach polskich wzmacniało poczucie jedności wyznawców obu Kościołów, a protestanci stopniowo przejęli również polską wersję tekstu pieśni. Tekst i melodia były wielokrotnie redagowane i drukowane w rozmaitych śpiewnikach kościelnych. Mimo „unowocześnień” zachowały swój archaiczny charakter.

Deus omnipotens a morte resurgens w stylizowanej wersji wokalno-instrumentalnej, wykonawca Grupa Remdih (Czechy), Festiwal Archeologiczny w Biskupinie, 2016, źródło: Youtube

Podczas gdy relikwiarze i kielichy stoją w gablotach muzealnych, muzyka jest zabytkiem, który można nie tylko podziwiać, ale i obcować z nim w bezpośredni sposób. Melodie, choć podlegają zmianom, od ponad tysiąca lat pozostają w liturgii i – ciesząc uszy słuchaczy – żyją w powszechnej świadomości.

Karolina Szurek

 

 

Do posłuchania:

Chrystus zmartwychwstan jest w wykonaniu scholi Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego, źródło KAI

 

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Chrystus po śmierci zstępuje do piekieł. Ikony Anastasis w Muzeum Ikon w Supraślu
Matka Boska umiera, a Żyd Jefoniasz traci dłonie. Ikona Koimesis w Muzeum Archidiecezjalnym w Przemyślu

Od zielonej gałązki do wielobarwnej „tyczki”. Tradycja strojenia palm wielkanocnych

Franko-flamandzka polifonia w twórczości szesnastowiecznego Lwowczyka. "Missa Paschalis" Marcina Leopolity

Oczyszczająca moc wody i śmiechu, czyli śmigus-dyngus trzyma się mocno

 

Wszechświat na skorupce. Tradycyjne pisanki batikowe w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku