Szampan i "z p. n. r.".

Kilka słów o sylwestrze i Nowym Roku

Pod koniec grudnia zaczynają się rytualne pytania o plany sylwestrowe. Wszystko przez: rzymskiego boga, dwóch papieży, domniemany koniec świata i producentów szampana.

„Wszystkie ludy obchodzą dzień ten wesoło i uroczyście. Ostatni wieczór starego roku, północ i narodziny roku nowego mają w sobie coś dziwnie uroczystego i tajemniczego. Nadchodzi chwila, w której rok stary kona i ukazuje się nowy. Czas, jako pojęcie abstrakcyjne, przybiera tu niejako postać zmysłową. Rok nowy – jakim będzie? Jest tajemnicą i zagadką. A więc rzecz prosta, dla tych, co go dożyli, jest to pora życzeń, powinszowań i wróżb” – tak Zygmunt Gloger tłumaczył fenomen noworocznego świętowania w dziele Rok polski w życiu, tradycji i pieśni z 1900 roku.

starzec i małe dziecko na tle horoskopu Napis z powinszowaniem nowego roku

Pocztówka noworoczna z reprodukcją obrazu Piotra Stachiewicza, 1927, Biblioteka Narodowa, licencja PD, źródło: Polona

Ten wyjątkowy „styk” starego i nowego roku znalazł nawet odbicie w nazwie pierwszego miesiąca, stycznia. Tak jak pisał Gloger, w tym ciekawym momencie czas zyskiwał realny kształt. Potwierdzenie znajdziemy na pocztówkach z początku XX wieku. Chęć wizualnego przedstawienia „narodzin roku nowego” tłumaczy dużą liczbę… bobasów (czy w ogóle dzieci) pojawiających się na kartkach z życzeniami. Czasem niemowlęciu towarzyszy starzec z siwą brodą, czyli zeszły rok odchodzący do przeszłości.

bobas w samolocie unoszącym się nad ziemią, przyozdobiony różami. Napis z powinszowaniem nowego roku

Pocztówka noworoczna z niemowlakiem w samolocie (nadchodzącym nowym rokiem) i podkową (symbolem szczęścia), przed 1926, Biblioteka Narodowa, licencja PD, źródło: Polona

Zwyczaj celebrowania 1 stycznia zawdzięczamy starożytnym Rzymianom, którzy obchodzili wtedy święta ku czci Janusa, Calendae Januariae. Z kolei wigilia Nowego Roku wiąże się z tradycją chrześcijańską. 31 grudnia przypadało wspomnienie papieża z IV wieku, św. Sylwestra – stąd też popularna nazwa tego wieczoru. Poza tym w średniowiecznej Europie obawiano się, że w roku 1000 nadejdzie koniec świata. Ostatniego dnia 999 roku ludzi ogarnęła panika. Gdy okazało się, że apokalipsa jednak nie przyszła, po północy zaczęło się wielkie świętowanie. Rano papież Sylwester II wygłosił słynne błogosławieństwo „urbi et orbi” („miastu i światu”), do dziś udzielane przez jego następców.

Mężczyźni i dziecko w pomieszczeniu, na pierwszym planie kozioł

Michał Elwiro Andriolli, Kolędnicy noworoczni, 1876, ilustracja z dzieła Rok polski w życiu, tradycji i pieśni Zygmunta Glogera, 1900, Biblioteka Narodowa, licencja PD, źródło: Polona

Na wsi pożegnanie starego roku przypominało zwyczaje bożonarodzeniowe. Szlachta urządzała polowania, ucztowała, kolędowała. Do uroczystej kolacji siadano też w chłopskich chatach. W niektórych regionach wypiekano specjalne bułeczki lub ciastka, czasem w kształcie zwierząt, co miało zapewnić obfitość i szczęście. Wieczorem panny starały się zgadnąć, co czeka je w przyszłości, wróżąc z roztopionego wosku.

Dwie kobiety i mężczyzna wskazują na 1 wiszącą na ścianie. Napis z powinszowaniem nowego roku

Pocztówka noworoczna z kartką z kalendarza pokazującą jedynkę, 1. ćwierć XX wieku, Biblioteka Narodowa, licencja PD, źródło: Polona

Następnego dnia wypatrywano noworocznych kolędników. Do staropolskich obyczajów należało wręczanie upominków zwanych nowym latem. Przede wszystkich jednak winszowano bliskim i sąsiadom (od niemieckiego wünschen, czyli życzyć). W mieście posługiwano się również „biletami wizytowymi (w kopertach) z wyrażeniem swego imienia, nazwiska, urzędu i z dodaniem początkowych tylko liter po francusku p. f. l. n. a. (pour féliciter la nouvelle année) albo po polsku z p. n. r. (z powinszowaniem nowego roku), które służący roznosi lub powozem pańskim rozwozi”, jak pisał Oskar Kolberg. Dziewiętnastowieczny etnograf ubolewał, że wychodziły już z mody rozbudowane, bardziej przemyślane i składane osobiście życzenia.

para wznosząca toast.  Stojący zegar wskazuje północ. Napis z powinszowniem nowego roku

Pocztówka noworoczna z parą wznoszącą toast i zegarem wskazującym północ, 1. ćwierć XX wieku, Biblioteka Narodowa, licencja PD, źródło: Polona

W miastach dopiero kształtowała się zachodnia praktyka organizowania hucznych przyjęć sylwestrowych. Kolberg zanotował, że w „wielu domach jest w używaniu niemiecki zwyczaj obchodzenia go zabawą i czekania w licznej drużynie godziny dwunastej północnej, by słowem i kielichem uczcić przybycie roku nowego”. A w tym kielichu – szampan. Pod koniec XIX wieku producenci tego trunku zadbali, byśmy nie wyobrażali sobie świętowania ważnych wydarzeń bez kieliszka z bąbelkami. Reklamy wykreowały wizję, że nie jest to zwykłe picie wina, ale luksusowy rytuał i znak pewnego statusu.

Całopostaciowe przedstawienie kobiety w długiej sukni na tle secesyjenj ornamentyki.

Alfons Mucha, Projekt do plakatu dla firmy Moët et Chandon, ok. 1895-1900, Muzeum Narodowe w Warszawie, licencja PD, źródło: Cyfrowe MNW

Butelka szampana oraz para wznosząca toast na stałe zagościły więc na kartkach noworocznych. O sylwestrowym wieczorze przypominał zegar pokazujący północ lub kartka kalendarza z wyraźną jedynką. Na wielu pocztówkach znajdziemy też symbole związane ze szczęściem, takie jak czterolistne koniczyny czy podkowy. W końcu wszystkich łączyły noworoczne postanowienia i nadzieje składane w przyszłości. „A Nowy Rok, poza możliwościami domniemanego lepszego jutra, daje konkretną zdobycz – sposobność zamknięcia rachunków z wczorajszym złem. A to jest wiele – bardzo wiele, bo każdy zwrot ku lepszemu musi się zapoczątkować wewnątrz człowieka” – pokrzepiało czytelniczki pismo „Kobieta w Świecie i w Domu” w styczniu 1934 roku.

Karolina Dzimira-Zarzycka

 

Powrót
drukuj wyślij facebook

Wróżki, proroctwa, seanse spirytystyczne. Nietypowa moda w czasie okupacji

Wróżby, horoskopy, chiromancja. Księga kabał Marii Kazimiery Sobieskiej w zbiorach Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie

Najbardziej domowa z kolęd. "Lulajże Jezuniu w Scherzu h-moll" Fryderyka Chopina

 

Od muzyki do etnografii. Mrówcza praca Oskara Kolberga

 

Piosenka, w której jest wszystko, co świąteczne. "Będzie kolęda" Wojciecha Młynarskiego i Andrzeja Zielińskiego
"Zdrow bądź Krolu Anjelski". Najstarsza kolęda w języku polskim