Rajskie jabłuszka, pierniczki, gwiazdy i anielskie włosy,

czyli magia ozdób choinkowych

 

Łańcuchy mozolnie sklejane z kolorowego papieru, szyszki i orzechy pomalowane złotą farbą, aniołki z delikatnymi skrzydłami, bałwanki, pajacyki z wydmuszek i brodate mikołaje. Dawniej wiele pracy wkładano w przygotowanie ozdób na choinkę. Niektórym przypisywano znaczenie symboliczne.

Zobacz jak zrobić oryginalne ozdoby choinkowe:  

Tradycja wstawiania do domu choinki na święta przybyła do Polski z Niemiec dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku. Zygmunt Gloger w Encyklopedii staropolskiej pisał: „Za tzw. czasów pruskich, tj. w latach 1795–1806 przyjęto w Warszawie od Niemców zwyczaj w Wigilię Bożego Narodzenia ubierania dla dzieci sosenki lub jodełki orzechami, cukierkami, jabłuszkami i mnóstwem świeczek woskowych”. Iglaste drzewko – świerk, jodła lub sosna – pojawiało się najpierw w domach mieszczan i w bogatych dworach. Nie wszędzie jednak było mile widziane. Jak podaje Tomasz Adam Pruszak w książce O ziemiańskim świętowaniu: „W Dereszewiczach na Polesiu, majątku Kieniewiczów, w końcu XIX w. choinkę zapalała po wieczerzy […] niemiecka nauczycielka dziecka. Przygotowywano ją ukradkiem, ponieważ ojciec Antoniego Kieniewicza […] «nie cierpiał choinki» i uważał, że jest to obyczaj niemiecki a nie polski”.

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, pocztówka, początek XX wieku, licencja PD, Biblioteka Narodowa, źródło: Polona

Z upływem czasu świąteczne drzewko zastąpiło dawniejszy sposób przystrajania domostwa na Boże Narodzenie. Wcześniej bowiem podwieszano u pułapu izby gałęzie drzew iglastych i umieszczano na nich owoce lub słomiane czy papierowe ozdoby. Znana też była podłaźniczka (w zależności od regionu: jutka, jeglijka, wiecha, sad), czyli górna część sosenki zawieszona wierzchołkiem w dół. Dekorowano ją na przykład jabłkami, orzechami i „światami”. Światy miały znaczenie symboliczne – kule zrobione z opłatków lub słomy, wirujące krążki i gwiazdki przypominały wszechświat stworzony przez Boga. Wierzono, że podłaźniczka może uchronić dom i rodzinę od złych mocy.

Szklane ozdoby choinkowe wykorzystywane na Ziemi Sanockiej ze zbiorów Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, połowa XX wieku, fotografie dzięki uprzejmości Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

W tradycji chrześcijańskiej choinka była postrzegana jako symbol drzewa rajskiego. Wiecznie zielona przypominała o odradzaniu się życia. Na gałązkach choinki umieszczano prawdziwe małe świeczki w metalowych lichtarzykach lub obsadkach ze szczypcami. Świeczki zapowiadały przyjście Chrystusa i rozświetlenie mroku. Niegdyś przywoływały też myśl o bliskich, którzy odeszli. Zapalano je rzadko, czasem tylko jeden raz – podczas uroczystej kolacji wigilijnej. Podobnie ostrożnie postępowano z uwielbianymi przez dzieci „zimnymi ogniami”. Zachowywano wówczas szczególną czujność. Drzewko obwieszone łatwopalnymi ozdobami szybko mogło spłonąć. Obecnie przez cały okres świąteczny możemy cieszyć się światłem kolorowych lampek elektrycznych.

Wacław Boratyński, Wesołych Świąt, pocztówka, 1935, licencja PD, Biblioteka Narodowa, źródło: Polona

Ubieranie choinki odbywało się najczęściej w Wigilię. W niektórych domach dzieci brały udział w tym radosnym wydarzeniu. W innych, pełne niepewności, czekały za drzwiami. Mogły potem podziwiać efekt starań dorosłych. Na szczycie połyskiwała zwykle gwiazda betlejemska – znak dobrej nowiny. Na gałązkach zawieszano małe rajskie jabłuszka i dorodne orzechy włoskie pomalowane na srebrny i złoty kolor. Jabłka symbolizowały urodzaj, ale miały też skłaniać do refleksji nad biblijną opowieścią o kuszeniu Ewy przez szatana. Orzechom od dawna przypisywano magiczną moc. Uważano kiedyś, że pomagają w miłości i kojarzeniu małżeństw. Wierzono, że ich obecność wróży dobrobyt. Były z pewnością bardzo dekoracyjne, szczególnie w czasach, gdy nie zawieszano jeszcze powszechnie bombek. W łańcuchu oplatającym choinkę jedni widzieli węża kusiciela, drudzy znak więzi rodzinnej łączącej bliskich w święta. W czasie zaborów bywał postrzegany jako znak niewoli. Piękny, słomiany łańcuch przez swój złoty kolor oznaczał w niektórych regionach bogactwo, urodzaj i szczęście. Wieszano na choince różnokształtne pierniczki i cukierki w kolorowych papierkach oraz zabawki.

Wesołych Świąt, pocztówka, początek XX wieku, licencja PD, Biblioteka Narodowa, źródło: Polona

Przed świętami w wielu domach własnoręcznie przygotowywano ozdoby. Dzieci cięły bibułki i słomki, pracowicie sklejały ogniwa łańcuchów. Z delikatnych wydmuszek jaj powstawały, z pomocą nianiek lub rodziców, ptaszki, pajacyki lub koniki. Malowano piękne szyszki i orzechy.

Szklane ozdoby choinkowe wykorzystywane na Ziemi Sanockiej ze zbiorów Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, połowa XX wieku, fotografie dzięki uprzejmości Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

W końcu XIX i na początku XX wieku kupowano nie tylko czekoladowe pyszności przeznaczone do udekorowania choinki, ale też szklane bombki i włosy anielskie. W niektórych rodzinach ze względów patriotycznych wyznawano zasadę, że wytwarzane w Niemczech bombki nie powinny zdobić drzewka. Dziś, przed Gwiazdką, sklepy i jarmarki mienią się kolorami od niezliczonych ozdób choinkowych. A może by tak usiąść w rodzinnym gronie i wykonać coś tradycyjnego?

Ewa Olkuśnik

 

Powrót
drukuj wyślij facebook
Kutia – przysmak wigilijny kresów

Wigilijne maskarady kaszubskich "gwiôzdek". Maszkarony i akcesoria kolędnicze ze zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku

Boże Narodzenie w siedemnastowiecznej zagrodzie. Ekspozycja w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

Szczupaki, karpie, liny, łososie – zwyczajnie lub na kolorowo. Ryba, czyli tradycyjne, postne danie na wigilijnym stole.