Brama Królów?

Zielona Brama w Gdańsku i jej dzieje

Perspektywę gdańskiego Długiego Targu zamyka imponująca ceglana budowla. Choć pełni ona funkcję bramy miejskiej prowadzącej z Traktu Królewskiego nad Motławę, to jej znaczące rozmiary i monumentalna forma architektoniczna sugerują także inne potencjalne przeznaczenie.

Gdańsk jest miastem ceglanej architektury. Surowy urok tego materiału budowlanego definiuje zarówno oblicze miejscowego gotyku, jak i manieryzmu w odmianie niderlandzkiej. Spostrzegawczy turyści z łatwością dostrzegą bogate wzory ceglanych wątków, zdobiące siedemnastowieczne kamienice. Uważnym spacerowiczom nie umknie także odmienny – znacznie mniejszy – format budulca, z którego wzniesiono nowożytną bramę miejską oddzielającą Długie Pobrzeże od Długiego Targu.

Matthaeus Deisch, Zielona Brama od strony Długiego Targu, akwaforta, 1765, Muzeum Narodowe w Warszawie, licencja PD, źródło: katalog cyfrowy muzeum



Zielona Brama, bo o niej właśnie mowa, powstała w latach 1564–1568 na miejscu czternastowiecznej Bramy Kogi. Mniejszy format cegieł wskazuje na ich zagraniczne pochodzenie. Przypłynęły one do Gdańska z Holandii. W jakim celu przywieziono z krainy tulipanów materiał budowlany, który z łatwością mogły wyprodukować lokalne cegielnie? Odpowiedź tkwi w tajnikach handlu morskiego. Przypływały one nad Motławę jako niezbędny balast w ładowniach amsterdamskich jednostek. W przypadku Zielonej Bramy holenderska była nie tylko cegła. Choć nie znamy projektanta tego gmachu, to wiemy, że budową kierował Holender Regnier. Piękny, wzniesiony w ciągu czterech lat budynek stał się równocześnie pierwszym przykładem przeniesienia stylistyki manieryzmu niderlandzkiego na miejscowy grunt. W kolejnych dekadach miała ona zrobić w mieście nad Motławą zawrotną karierę.

Matthaeus Deisch, Zielona Brama od strony Motławy, akwaforta, 1765, Muzeum Gdańska, licencja PD, źródło: katalog cyfrowy muzeum

Niemałą zagadkę stanowi nazwa omawianego budynku. Jedni badacze są zdania, że pochodzi ona od zielonkawego odcienia kamienia, z którego wzniesiono sąsiedni most. Inni skłaniają się ku koncepcji wywodzenia się nazwy od koloru stolarki okiennej bądź wrót zamykających przejazdy bramne.

Trudno natomiast zaprzeczyć, że Zielona Brama jest imponującą dwuskrzydłową budowlą nakrytą dwuspadowym dachem zwieńczonym bogato ukształtowanymi szczytami. Równie dekoracyjnie prezentują się fantazyjne kilkukondygnacyjne facjaty. Bogaty wystrój rzeźbiarski zdobi wszystkie elewacje zabytku. Pionowe pilastry i równoważące je poziome belkowania tworzą regularną siatkę podziałów architektonicznych. W kondygnacji parterowej znajdują się cztery arkady przejazdowe obramione kamiennymi ciosami. Do 1883 roku, kiedy to wybito czwarte przejście, w każdej elewacji wzdłużnej bramy istniały tylko po trzy otwory. Odmienny charakter ma pierwsze piętro budowli. Wielkie prostokątne okna o bogatych podziałach doświetlają znacznych rozmiarów salę bankietową. Właśnie w niej w XVII i XVIII wieku urządzano mieszczańskie biesiady, festyny, a nawet przedstawienia teatralne. Czy był to jedyny powód, dla którego miejskiej bramie nadano formę monumentalnego pałacu?

Zielona Brama w Gdańsku, pocztówka wydana w Gdańsku nakładem Clary Bernthal, 1923, Biblioteka Narodowa, licencja PD, źródło: Polona

Niestety nie wiemy, jakie miało być pierwotne przeznaczenie budowli, ale już w 1570 roku, pod presją wysłanników króla Zygmunta II Augusta, oddano ją na rezydencję polskim monarchom przybywającym do Gdańska. Pomimo to żaden z nich nigdy nie skorzystał z przywileju zamieszkania w ceglanym gmachu. Preferowali oni wygodne wnętrza prywatnych kamienic znajdujących się przy Długim Targu 1–4.

W długiej historii bramy był tylko jeden wyjątek od tej reguły. W 1646 roku zamieszkała tutaj Ludwika Maria Gonzaga w drodze z Paryża do Warszawy, gdzie miał odbyć się jej ślub z królem Władysławem IV Wazą. Gdańszczanie, aby urozmaicić pobyt przyszłej królowej w swoim mieście, zorganizowali na jej cześć wielkie uroczystości powitalne. W ich trakcie Ludwika Maria wraz z orszakiem przemierzała Drogę Królewską aż przez osiem godzin. Orszak wielokrotnie zatrzymywał się, aby oglądać liczne atrakcje i występy przygotowane przez władze miejskie. Nie zabrakło muzyków, akrobatów i innych ulicznych artystów. Podziwiano także walki rycerskie. Rozrywkowe punkty programu były równoważone przez oficjalne oracje miejskich dygnitarzy. Propagandowy przekaz niosły również efemeryczne dekoracje, w tym trzy łuki triumfalne.

Kazimierz Lelewicz, Zielona Brama w odbudowie; widok od strony Motławy, fotografia, po 1945, Muzeum Gdańska, licencja Creative Commons 4.0 CC BY NC, źródło: katalog cyfrowy muzeum

W kolejnych wiekach Zielona Brama nie miała szczęścia do utytułowanych gości. Od 1746 do 1829 roku mieściło się w niej Towarzystwo Przyrodnicze. Po jego przeniesieniu do innej lokalizacji zagościło tutaj poświęcone analogicznej tematyce muzeum.

W 1831 roku gmach zeszpecono. Zlikwidowano wówczas dach wraz ze wszystkimi szczytami, zastępując je klasycyzującą attyką. W tej formie zabytek przetrwał do lat osiemdziesiątych XIX stulecia, kiedy to przywrócono mu pierwotny urok. Kolejna, tym razem znacznie poważniejsza katastrofa nadeszła w 1945 roku. W wyniku działań wojennych brama bardzo poważnie ucierpiała. Wkrótce została jednak odbudowana z wykorzystaniem częściowo zachowanych ścian obwodowych. Do dziś jest jedną z architektonicznych pereł gdańskiego Traktu Królewskiego.

Piotr Cyniak

 

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Nipokorne miasto. Wojna króla Stefana Batorego z Gdańskiem
Gdańsk woj. pomorskie
Gdańsk woj. pomorskie
Z morza ruin w osiedle socjalistyczne. Odbudowa Gdańska po II wojnie światowej
Początek potęgi Gdańska. Wielki przywilej kazimierza Jagiellończyka
Bóg wód i oceanów. FONTANNA NEPTUNA NA DŁUGIM TARGU W GDAŃSKU
Diabły i anioły w rękach piratów. Historia obrazu Hansa Memlinga w Muzeum Narodowym w Gdańsku
Klasycyzm w służbie wiary. Gdański kościół mennonitów