Kresowy styl narodowy

Budownictwo dwudziestolecia międzywojennego w województwach wschodnich II Rzeczypospolitej

Kiedy Polska odzyskała niepodległość, przystąpiono do odbudowy ze zniszczeń wojennych i wznoszenia nowych gmachów w stylu narodowym. Inspiracje płynęły z dworków szlacheckich, renesansowych kamienic, barokowych kościołów, ale i chłopskich chat Podhala. Na Kresach Wschodnich polska architektura miała symbolizować odrodzoną państwowość. Dodatkowo służyła jako przeciwwaga dla kopuł i kokoszników stylu rusko-bizantyjskiego.

 

Zmagania wielkich armii zaborczych podczas I wojny światowej doprowadziły do zniszczenia wielu wsi i miasteczek na ziemiach polskich. Okupacje niemiecka i austriacka, choć uciążliwe materialnie, umożliwiały jednak rozwój kulturalny. Już w 1915 roku miała miejsce w Warszawie wystawa projektów domów miejskich i wiejskich, natomiast we Lwowie powstał podręcznik zawierający wzorce odbudowy miast.

Wiec przed gmachem Banku Polskiego w Brześciu nad Bugiem, widoczne także osiedle bankowców w stylu dworkowym, 1930, Narodowe Archiwum Cyfrowe, źródło: NAC

W niepodległej Rzeczypospolitej w każdej stolicy województwa i powiatu władze stawiały gmachy szkół, poczt, sądów, filii Banku Polskiego, siedziby administracji państwowej i samorządowej. Budowle te – jak gmach Banku Polskiego w Brześciu nad Bugiem – miały charakter monumentalny, z kolumnami lub pilastrami na całej wysokości budynku (tak zwany wielki porządek), portalami z marmuru lub granitu, obszernymi westybulami i klatkami schodowymi. Dbano o detal architektoniczny – płaskorzeźby, mosiężne poręcze, kute kraty, kamienne posadzki, a także odpowiednie oświetlenie.

Szkoła powszechna w Kamieńcu Litewskim, po lewej stronie gmachu widać kopułę i kokosznik lokalnej cerkwi, 1930, Narodowe Archiwum Cyfrowe, źródło: NAC

Domy mieszkalne wznoszono w stylu dworkowym, określanym tak z racji podobieństwa do siedzib szlacheckich z XVIII wieku, z portykiem i gankiem z klasycznymi kolumnami i trójkątnym tympanonem. W miarę możliwości starano się budować tanio. W Nowogródku i Baranowiczach osiedla urzędnicze powstały z drewna. We Lwowie istniała fabryka produkująca drewniane domy dwu- lub kilkurodzinne przeznaczone do złożenia w dowolnym miejscu. Osiedla dysponowały większym budynkiem, który pełnił funkcje administracyjne, hotelowe, a także kulturalne – duża sala służyła jako miejsce występów artystycznych i spotkań społeczności lokalnej. Był to ważny element propagowania polskiej kultury w miejscach, gdzie dotychczas ostoję widziano w Kościele i dworze szlacheckim (Nowogródzkie, Polesie, Wołyń).

Dworzec kolejowy w Brześciu nad Bugiem w stylu inspirowanym polskimi zabytkami renesansowymi, Narodowe Archiwum Cyfrowe, źródło: NAC

Zgodnie z ideą miast ogrodów na nowo wybudowanych osiedlach, zwanych wówczas koloniami, wyznaczano szerokie trawniki, sadzono drzewa, projektowano skwery i tereny sportowe. Ich mieszkańcami byli najczęściej urzędnicy państwowi, oficerowie lub osadnicy wojskowi.

Budowle w stylu narodowym służyły także jako biblioteki, domy ludowe i szkoły powszechne – w Wilnie, Kamieńcu Litewskim, Łucku, Kruhlu i Małyńsku na Wołyniu. W większych ośrodkach powstawały gimnazja państwowe. Zaskakujące nawiązanie do stylu zakopiańskiego stanowił drewniany kościół w Baranowiczach, zbudowany w dzielnicy urzędniczej.

„Dworkowa” willa urzędnicza w Sarnach, Narodowe Archiwum Cyfrowe, źródło: NAC

Jednym z ciekawszych przykładów architektury narodowej były dworce kolejowe. Ten w Brześciu nad Bugiem, po odbudowie ze zniszczeń wojennych, przypominał kamienice renesansowe z Kazimierza Dolnego. Dworzec w odległym Pińsku zdobiły barokowe szczyty wzorowane na miejscowym klasztorze Franciszkanów z XVIII wieku. Podobny charakter miały dworce w Wołkowysku, Bieniakoniach pod Lidą czy przygranicznych Stołpcach.

jan Bułhak, Osiedle urzędnicze w Nowogródku, zbudowane z drewna, 1934, Narodowe Archiwum Cyfrowe, źródło: NAC

Styl narodowy nawiązywał do dziedzictwa I Rzeczypospolitej, czemu nadawano szczególne znaczenie na Kresach Wschodnich. Nowe gmachy naśladujące istniejące tam zabytki (kościoły, dwory i pałace) zachowywały w sferze estetycznej ciągłość, która do pewnego stopnia przekładała się na świadomość polityczną ludności zamieszkującej te tereny.

Michał Zarychta

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Kolejarz to brzmi dumnie. Znaczenie polityczne i status społeczny kolejarzy w II Rzeczypospolitej

NIEKOŃCZĄCA SIĘ MODERNIZACJA

Polskie skrzydła z polskich fabryk. Przemysł lotniczy w II Rzeczypospolitej

Niepodległość na torach. Rozwój przemysłu kolejowego w II Rzeczypospolitej