Królestwo trójkątów. Tajemnicze miejsce spotkań masonów

Pałac Sułkowskich we Włoszakowicach

Pośród wielkopolskich lasów i jezior, we wsi Włoszakowice znajduje się jedyny w Polsce pałac na planie trójkąta: „Pałac wbrew prawidłom budownictwa i smaku wystawiony w trójkąt”. Położony na wyspie w kształcie pięciokąta sprawia wrażenie tajemniczej, niedostępnej budowli. Jego wnętrze kryje rzadko spotykane rozwiązanie architektoniczne – grotę skalną, czyli „sala terrena”. To tu na zaproszenie gospodarza pałacu, księcia Aleksandra Józefa Sułkowskiego, odbywały się spotkania wolnomularzy. Całość jest otoczona parkiem w stylu angielskim, pochodzącym z pierwszej połowy XVIII wieku.

 

Pałacyk myśliwski, oddalony od reprezentacyjnej rezydencji Sułkowskich w Rydzynie, powstał w latach 1749–1752 według projektu Karola Marcina Frantza. Budowla o nietypowym kształcie stanęła w miejscu dawnego dworu wojewody Krzysztofa Opalińskiego, zbudowanego w latach 1641–1643 według projektu Włocha Krzysztofa Bonadury Starszego. Pierwotnie znajdował się tu średniowieczny zamek rodu Borków Gryżyńskich.

Pałac we Włoszakowicach, widok współczesny, fot. Artur Kubicki

Pałac z czasów księcia Sułkowskiego to dwukondygnacyjna, wzniesiona na wysokich piwnicach budowla na planie równobocznego trójkąta o wklęsłych narożnikach. Całość nakrywała kopuła zwieńczona obeliskiem, przebudowana w XIX wieku i zastąpiona płaskim dachem. Do wejścia znajdującego się na pierwszym piętrze prowadzą dwubiegowe schody z kamienną balustradą. Portal jest ozdobiony herbem rodu Sułkowskich – Sulima, z dekoracyjnymi wstęgami z Orderem Orła Białego i świętego Andrzeja. Ponad kondygnacją wysokich piwnic i parteru wznosi się, znacznie cofnięta, ale także w kształcie trójkąta kondygnacja pierwszego piętra. Nie zawiera ona pomieszczeń – powstała, aby podwoić wysokość wewnętrznej wielkiej sali (około 170 metrów kwadratowych) i przez okna doświetlić jej wnętrze. Z centralnego, reprezentacyjnego pomieszczenia, oczywiście na planie trójkąta, prowadziły wejścia prawdopodobnie do 14 komnat o łącznej powierzchni około 300 metrów kwadratowych.

Pałac we Włoszkowicach, widok współczesny, fot. Dominika Derucka

W piwnicy istnieje dawna sala terrena, ozdobiona płaskorzeźbami o tematyce roślinnej. Dekoracja z motywem nieociosanych kamieni symbolizuje nowo przyjętych członków do loży lub trójkąta masońskiego (najmniejszej jednostki organizacyjnej składającej się minimum z trzech osób). Trójkąt będący symbolem nauki pojawia się także w insygniach masońskich: cyrklu i węgielnicy (ekierze), inaczej kątowniku, czyli przyrządzie służącym do pomiaru kąta prostego. Cyrkiel w tradycji wolnomularskiej to znak mądrości, wiedzy, rozumu, twórczych i aktywnych sił Boga oraz człowieka. Łączył on w sobie okrąg (nieskończoność) i punkt (absolut). Węgielnica to symbol równowagi i szczerości. W dziełach architektury powstałych dla wolnomularzy odnajdziemy wiele elementów podkreślających cyfrę trzy. Trzy kolumny symbolizują zasadę trzech wartości: wiedzy, piękna i siły. Triada towarzyszyła określeniu stopni rozwoju duchowego człowieka: mowy, myśli i działania.  

Pałac we Włoszakowicach, widok przed przebudową dachu, rycina niesygnowana, „Tygodnik Ilustrowany”, 16 VIII 1862, nr 151, s. 65, Biblioteka Instytutu Literatury Polskiej

Aleksander Józef Sułkowski, syn Stanisława i Elżbiety z Węgrowskich, zakupił w 1738 roku Rydzynę wraz z dobrami w Lesznie od Stanisława Leszczyńskiego. Transakcja nastąpiła w związku z powrotem hrabiego do Polski, po zakończonej służbie na drezdeńskim dworze króla Augusta III. W Dreźnie spędził ponad ćwierć wieku. Dzięki protekcji warszawskich jezuitów był paziem i kompanem przyszłego króla Augusta III. Młody Sułkowski towarzyszył królewiczowi w jego ośmioletniej podróży po Europie. Na dworze królewskim dostąpił wielu zaszczytów i otrzymał najwyższe godności. Od 1732 roku pełnił funkcję łowczego nadwornego litewskiego, następnie ochmistrza, a w latach 1733–1738 pierwszego ministra gabinetu saskiego Augusta III. Był też generałem piechoty saskiej. W 1733 otrzymał od cesarza tytuł hrabiowski. W 1734 został odznaczony Orderem Orła Białego. Dynamiczna kariera zakończyła się dymisją w 1738 roku. Był to skutek intryg snutych przez jego rywala, ministra Henryka Brühla. Objęty zakazem kontaktu z królem, żył z generalskiej gaży (pensji). Odpowiadał też za organizację sejmików szlacheckich we Wschowie (1738, 1740, 1744). Po sprzedaży dóbr w Saksonii wrócił do Polski. 9 września 1738 roku odbyło się uroczyste objęcie kupionego majątku - ingres Sułkowskiego i jego małżonki do Leszna. Po śmierci pierwszej małżonki (1741) poślubił w Gdańsku w 1743 roku 22-letnią Annę Teresę Przebendowską, córkę wojewody malborskiego.

Głazy z motywem jaszczurki i chrabąszcza w sala terrena, pałac we Włoszakowiach, fot. Marta Małkus

Reprezentacyjną siedzibą Sułkowskich był pałac w Rydzynie. Oddalony na północ pałacyk myśliwski w Włoszakowicach pełnił funkcję wiejskiej, okazjonalnej rezydencji. Sułkowski zabrał z Saksonii ze sobą meble, dzieła sztuki i porcelanowy serwis, zamówiony w 1735 roku w Królewskiej Fabryce Porcelany według modelu Johanna Joachima Kändlera. Ten zespół 461 naczyń stołowych uchodził za najwspanialszy przykład późnobarokowego serwisu, pierwszego o tak wyraźnej plastyce. Ozdoby miały charakter dekoracji figuralnej – postacie kobiece jako uchwyty waz, główki dziewcząt i amorków, na nakrywkach lwy trzymające kartusze z herbami Sułkowskiego i jego żony Marii Anny von Stein zu Jettingen.

Malarz z kręgu nadwornych artystów saskich, Drezno (?), Portret Aleksandra Józefa Sułkowskiego, po 1794,  Muzeum Okręgowe w Lesznie, źródło: strona muzeum

W Muzeum Okręgowym w Lesznie znajdują się reprezentacyjne portrety księcia Sułkowskiego oraz jego ukochanej „Marisi” i czterech synów, niegdyś zdobiące rezydencje Sułkowskich. Na fasadzie leszczyńskiego ratusza do dziś można zobaczyć kartusz z herbem właściciela miasta i jego małżonki Marii Anny von Stein zu Jettingen.

Marta Małkus

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
FARMAZON W PEŁNEJ KRASIE. "PORTRET LUDWIKA OSIŃSKIEGO" Antoniego Brodowskiego w MUZEUM NARODOWyM W WARSZAWIE

Kamienne lwy, Turcy i król. Pamiątki z wizyty Augusta III we Wschowie w 1737 roku w zbiorach Muzeum Ziemi Wschowskiej

Tymczasowe zamienniki o wyjątkowej trwałości. Insygnia koronacyjne Augusta III Sasa i Marii Józefy ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie

Chłopczyce na koniach? Portrety amazonek z kręgu Augusta II Mocnego

Żyd, mason, polski patriota. Walka, śmierć i legenda Berka Joselewicza