Gdzie Góry Wałbrzyskie spotykają Góry Sowie

Zamek Grodno

W 800 roku na szczycie góry Choina angielski rycerz miał założyć drewnianą strażnicę. Jeżeli w legendzie jest choć ziarenko prawdy, trzeba przyznać, że wybrał wyjątkowo malownicze miejsce. Do dziś dnia ponad doliną rzeki Bystrzycy wznosi się zamek Grodno. Jego dzieje obejmują ponad 700 lat historii. Zapisali się w niej żywo i Piastowie, i Czesi, i Szwedzi. I nieszczęsna księżniczka Małgorzata, ponoć zagłodzona na śmierć w zamkowym lochu.

 

Niektórzy wiążą początki zamku z Bolesławem Wysokim, najstarszym synem Władysława Wygnańca. W latach sześćdziesiątych XII wieku książę powrócił na Śląsk i zajął się rozbudową kilku strategicznie ważnych warowni. Czy było pośród nich Grodno? Przypuszczenia te nie znajdują potwierdzenia w źródłach.

Najnowsze badania, przeprowadzone w sierpniu 2019 roku, pozwoliły ustalić, jak zamek wyglądał w średniowieczu. Okazało się, że inaczej niż dotąd sądzono. Na przełomie XIII i XIV wieku z rozkazu księcia świdnicko-jaworskiego Bolka I Surowego wzniesiono tutaj mur obronny z blankowaniem, a jako dodatkowe zabezpieczenie dodano hurdycję, czyli drewniany ganek zapewniający osłonę obrońcom. Prywatną siedzibę księcia zbudowano w najwyższym punkcie skalnego wzniesienia. W połowie XIV wieku, za czasów wnuka i imiennika Bolka I, Bolka II Małego, nastąpiła dalsza rozbudowa. Po jego śmierci zamek stał się własnością Korony Czeskiej. Podobnie zresztą jak całe księstwo świdnicko-jaworskie.

Zamek Grodno w Zagórzu Śląskim, zdjęcie dzięki uprzejmości Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu

Na kartach historii zamku wyjątkowo niechlubnie zapisał się wiek XV. W tym czasie uczynili z niego swą siedzibę rycerze rozbójnicy, którzy terroryzowali napaściami kupców i podróżnych. Wśród nich najgorszą sławą cieszył się Jerzy Mühlheim, zwany Puschke. Rozkwit jego „kariery” przypadał na lata 1443–1450. Na szczęście przełom XV i XVI wieku przyniósł zmianę właściciela. Zamek został przejęty przez ród Czettritzów. Najprawdopodobniej wówczas dwupiętrowy kamienny dom przekształcono w budynek czteropiętrowy. W późniejszym czasie dodano jeszcze drugi mur obronny, tak zwany parcham. Jego pozostałości odsłonięto w czasie badań archeologicznych w 2018 roku. Przy okazji natrafiono też na prawdziwy skarb – bullę antypapieża Benedykta XIII. Okrągła ołowiana pieczęć z imieniem papieża i wizerunkami świętych Piotra i Pawła została odnaleziona w wykopie. Nie sposób dziś powiedzieć, z jakiego dokumentu pochodziła, co nie umniejsza jednak niezwykłości dokonanego odkrycia. Historycy i archeolodzy wysuwają różne hipotezy, starając się dociec, jak trafiła na Śląsk.

Książę świdnicko-jaworski Bolko I Surowy, z którym są wiązane początki murowanego zamku. Rekonstrukcja barwna nagrobka, licencja PD, Wikimedia Commons

W 1545 roku nastąpiła kolejna zmiana właściciela. Ta również miała wyjść zamkowi na dobre. Maciej von Logau, a po nim jego syn Jerzy przywrócili mu dawny blask i dodali nowego. To właśnie im zaniedbane Grodno zawdzięczało przebudowę w stylu renesansowym. Wówczas powstały między innymi dziedziniec dolny opasany murem obronnym z pięcioma bastejami (wysuniętymi przed mur niskimi przysadzistymi wieżami obronnymi) i brama wejściowa z budynkiem mieszkalnym. Z tego okresu pochodzi też portal budynku przedbramia, zaliczany do najpiękniejszych na Śląsku. Niestety koniec XVI wieku to również schyłek świetności rodu von Logau. Kłopoty finansowe zmusiły wdowę po Jerzym do opuszczenia zamku.

Sala rycerska zamku Grodno, zdjęcie dzięki uprzejmości Adriana Sitki

Podczas wojny trzydziestoletniej Grodno zostało zdobyte przez Szwedów i częściowo zniszczone. W 1689 roku od uderzenia pioruna spłonęła wieża zamkowa. Od połowy XVIII wieku zamek zamieszkiwała wyłącznie służba. Stopniowo popadał w ruinę. Początek XIX stulecia mógł oznaczać jego definitywny koniec, gdyby nie profesor Johann Gustav Büsching z Wrocławia. To dzięki jego staraniom zamek uniknął całkowitej rozbiórki i nie posłużył za tani materiał budowlany okolicznym chłopom. Przyznany profesorowi w dożywotnie użytkowanie, został przez niego odpowiednio zabezpieczony.

Wieża zamkowa, z której rozciągają się przepiękne widoki na Góry Wałbrzyskie, Sowie i dolinę Bystrzycy, zdjęcie dzięki uprzejmości Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu

Kolejne działania to już zasługa jego następców: Fryderyka von Burghaus i barona Maksymiliana von Zedlitz. Przeprowadzili oni odpowiednie prace i przystosowali zamek do celów turystycznych. Do końca II wojny światowej pozostawał własnością rodziny von Zedlitz. 

Dziś zamek Grodno codziennie przyjmuje w swe siedemsetletnie progi żądnych wrażeń turystów. Z zapartym tchem słuchają o nieszczęsnej Małgorzacie, która miała zepchnąć niechcianego narzeczonego w przepaść i za karę zostać zagłodzona na śmierć z rozkazu swego ojca, odwiedzają salę tortur czy wspinają się na wieżę zamkową, by podziwiać piękne widoki na Góry Wałbrzyskie, Sowie i dolinę Bystrzycy.

Katarzyna Ogrodnik-Fujcik

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Solny zamek czyli Zamek Żupny w Wieliczce

Wielki Mały Książę. O nagrobku Bolka II świdnickiego w opactwie pocysterskim w Krzeszowie

Bolesław Wysoki powraca. Barwne życie najstarszego wnuka Bolesława Krzywoustego

Włoska przygoda. Cesarska koronacja Anny świdnickiej w Rzymie

Panowie z Górki w grodzie nad Samą. Tablica fundacyjna Łukasza II Górki z Muzeum-Zamek Górków w Szamotułach

Sen o potędze. Ruiny zamku Krzyżtopór w Ujeździe koło Opatowa