Puchar „żelaznego bohatera – żelaznego czasu”. 

Kielich Paula von Hindenburga w Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu

Niezwykły eksponat w radomskim muzeum. W jaki sposób puchar, który otrzymał
w czasie I wojny światowej za zasługi wojenne marszałek Paul von Hindenburg, znalazł się w Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu?

Wśród eksponatów w miejscowym muzeum naszą uwagę przykuł niewielki stalowy kubek. Ten lekko stożkowaty, z zewnątrz niklowany, wewnątrz powleczony mosiądzem eksponat ma bardzo ciekawą historię. Przyjrzeliśmy mu się dokładniej. Można na nim dostrzec podobizny cesarzy Wilhelma II i  Franciszka Józefa I. Oba wizerunki są połączone pierścieniem, na nim zaś wyryto napisy czcionką gotycką w języku niemieckim:

„ Kriegs Becher 1914- 1916.

Den eisernen Becher den vollen weiht

Den eisernen Helden der eisernen Zeit.”

(tłumaczenie własne: Wojenny puchar 1914-1916. Ten pełen żelazny puchar poświęcono żelaznemu bohaterowi – żelaznego czasu)

Wybuch I wojny światowej radomianie przyjęli z mieszanymi uczuciami - od zadowolenia związanego z życzeniem Rosji zwycięstwa po strach o najbliższych. Trudną sytuację zrozumieli w pierwszych dniach sierpnia 1914 roku, kiedy ogłoszono stan wojenny
i rozpoczęto ewakuację instytucji bankowych, zawieszenie działalności partii politycznych, związków zawodowych, stowarzyszeń i organizacji społecznych oraz  rozpoczęto mobilizację powszechną. Odczuwano strach przed nadciągającą armią niemiecką. Te obawy nie były bezpodstawne. Po wkroczeniu Niemców do Radomia 28 Sierpnia 1914 roku rozpoczął się czas ,,udręki dla mieszkańców” - brutalne zachowania żołnierzy, konfiskaty, dewastacja lokali mieszkalnych. Ten pierwszy pobyt Niemców trwał 5 dni, ale po krótkiej przerwie wraz
z Austriakami wrócili ponownie. Powrót ich poprzedzony był masowymi ucieczkami radomian z miasta.

Puchar z podobiznami cesarzy Wilhelma II i Franciszka Józefa I ofiarowany marszałkowi Hindenburgowi, 1916, Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu, fot. E. Wziątek

Siedzibą okupacyjnej administracji został gmach przy ulicy Lubelskiej 53. Pracowali
w nim Paul von Hindenburg – dowódca 8 Armii, późniejszy prezydent Republiki Weimarskiej i Trzeciej Rzeszy oraz syn cesarza Wilhelma II – Joachim Hohenzollern (młody kapitan). Drugi pobyt Niemców w naszym mieście trwał do października 1914 roku.  I znów wkroczyli Rosjanie, a mieszkańcy Radomia nadal zmagali się z trudami wojennej rzeczywistości.

Bitwa pod Gorlicami w maju 1915 roku spowodowała przełom w zmaganiach na froncie wschodnim i zmusiła Rosjan do odwrotu.  Wycofując się z Radomia  20 lipca 1915 roku, ograbili miasto. Tym razem Radom znalazł się w strefie okupacji austriackiej. W dalszym ciągu trwała polityka rabunkowa. Zmieniali się tylko okupanci: Rosjanie – Niemcy - Austriacy.



Hugo Vogel, Paul von Hindenburg i Erich Ludendorff grający w karty, ok 1917, licencja PD, Wikimedia Commons

Pasmo wydarzeń rozpoczętych latem 1914 roku pozbawiło radomian materialnych podstaw bytu. Miasto dotknęła ruina gospodarcza,  ale w tak trudnych warunkach mieszkańcy starali się żyć normalnie. Idea legionowa nie zyskała początkowo szerokiego poparcia. Ogromne zasługi dla życia społecznego wniosły lokalne elity, które „pociągnęły” mieszkańców do wystąpień przeciwko zaborcom. Częste organizowanie uroczystości patriotycznych, w których nawiązywano do czynu legionowego, przyniosło pozytywne  efekty. Radomianie 1 listopada 1918 roku stworzyli ,,Komisję Pięciu”, a 2 listopada rozpoczęto rozbrajanie garnizonu austriackiego. 3 listopada 1918 roku odbyła się przysięga wojskowa. Radom jako pierwsze miasto w Królestwie Polskim odzyskał niepodległość.

Niewiele zachowało się pamiątek z tego okresu. Wśród nich zwraca uwagę niewielki stalowy kubek, który należał do marszałka Paula von Hindenburga. Otrzymał go za zasługi wojenne w latach 1914- 1916. W 1915 roku marszałek stacjonował w Radomiu. To wówczas poznał Stanisława Wierzbickiego, słynnego restauratora, który przygotował dla niego obiad. Posiłek spożył w gmachu gubernialnym w Radomiu, w towarzystwie cesarza Wilhelma II i szefa sztabu generalnego Helmuta von Moltke. Posiłek był tak wyśmienity, ze cesarz Wilhelm II zaproponował radomskiemu restauratorowi stanowisko ochmistrza na swoim dworze. Wierzbicki odmówił.

Okoliczności ofiarowania pucharu Stanisławowi Wierzbickiemu nie są znane. Najprawdopodobniej otrzymał go po 1916 roku.  W późniejszych latach właścicielem pucharu został Michał Tadeusz Osiński ,,Brzęk”, który oddał eksponat w 1979 roku do Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu.  

Gabriel Głuch

Krzysztof Kośla

X  LO im. St. Konarskiego w Radomiu

Bibliografia:

- Radomianie na drodze do niepodległości. Wystawa ze zbiorów Muzeum imienia Jacka Malczewskiego i Archiwum Państwowego w Radomiu, Radom 2018.

- Radomian drogi do Niepodległej, red. D. Kupisz, Radom 2018.

- P. A. Tusiński, „Republika Radomska” w listopadzie 1918 roku, Radom 2018.

http://radom.wyborcza.pl/radom/7,48201,24034353,niezwykly-film-o-radomiu-ze-starych-fotografii-z-1915-roku-wideo.html

http://www.cozadzien.pl/historia/stanislaw-wierzbicki-karmil-de-gaullea-i-cesarza-wilhelma-ii/22360

 

Powrót
drukuj wyślij facebook