Historia we fraku zaklęta

Uniform oficera Gustawa Wolskiego w Muzeum Zagłębia w Będzinie

Wspaniały mundur paradny oficera 3 Pułku Piechoty Liniowej Królestwa Polskiego Gustaw Wolski odebrał od krawca w dniu otrzymania szlifów oficerskich. Jaki był dumny, gdy brał udział w uroczystych paradach - tak kochanych przez Wielkiego Księcia Konstantego. Jeszcze bardziej, gdy w operze lub na balach wzdychały do niego piękne dziewczyny. Jakie były losy munduru w latach walki o niepodległość? Co się z nim działo, zanim trafił do szklanej gabloty?

Dzieje armii Królestwa Polskiego były bardzo krótkie. Powstanie listopadowe, wspaniały przykład bohaterstwa, przyczyniło się do zlikwidowania armii. Zwierzchnik wojska wielki książę Konstanty, gdy jego „chłopcy” zwyciężali w bitwach pod Grochowem i Wawrem głośno wyrażał dumę i radość, doprowadzając generałów rosyjskich do szału.

Oficer 3 Pułku Piechoty Liniowej i żołnierz 2 Pułku Strzelców Pieszych, Litografia barwna Teofila Mielcarzewicza z albumu Wojsko polskie, Zbiór wszystkich gatunków wojska polskiego w r. 1831, 1831, źródło: Polona. „Żołnierze piechoty liniowej nosili granatowe kurtki mundurowe z żółtymi wyłogami,, kołnierzem i łapkami rękawów, z białymi guzikami. Na guzikach umieszczano numery pułku. Pułki różniły się kolorem naramienników. […] Do granatowej kurtki noszono sukienne białe, obcisłe spodnie. […] Spodnie paradne wykonane były z białego sukna”. Mundur Wojska Polskiego Królestwa Kongresowego, cytat za: Wikipedia.

 

Po likwidacji armii mundur trzeba było schować do piwnicy, ale pan Gustaw zakładał go często w czasie rodzinnych uroczystości. Dla jego dzieci, zwłaszcza syna Wacława, był najcenniejszą pamiątką. Dzieci, a później wnuki pana Gustawa słuchały jego opowieści z wypiekami na twarzach i dumą w sercach.

Kiedy w 1863 roku wybuchło powstanie styczniowe, syn Gustawa, Wacław, przywdział mundur i ruszył do walki, tak jak jego ojciec. I znowu klęska. Za udział w powstaniu pozbawiony został majątku. Trzeba było szukać nowego miejsca.

Wyruszył z rodziną za chlebem. Znalazł pracę w Zagłębiu Dąbrowskim – rodzący się przemysł pozwolił mu stworzyć w Będzinie nową siedzibę rodu. Najcenniejszą z pamiątek zabranych z podwarszawskiego dworu była oczywiście skrzynia z mundurem ojca. Gdy teraz pan Wacław snuł opowieści rodzinie, dzieciom i wnukom, często wyjmował mundur.

Przyszła okupacja hitlerowska – najcenniejsze pamiątki schowano pod podłogą. W pewnym momencie o wielu zapomniano. Gdy skończyła się wojna i nastąpiła stabilizacja, a ci, którzy przeżyli, wyjechali, dom był pozostawiony sam sobie. Nowi lokatorzy od razu odnowili budynek.

Frak mundurowy oficera 3 Pułku Piechoty Liniowej Królestwa Polskiego 1815 – 1831. Według tradycji po Gustawie Wolskim podporuczniku tego pułku, Muzeum Zagłębia w Będzinie, fot. A. Samsonowicz

W czasie remontu, pod zrujnowaną podłogą znaleziono różne pamiątki. Wśród nich - mundur. Przez kilkanaście kolejnych lat, podczas prowadzenia tajnych poszukiwań prawowitych właścicieli, uniform przeleżał w różnych miejscach. Niestety, wśród młodych nie budził już takich emocji.

Po upadku komunizmu do rodziny zgłosił się potomek pana Gustawa Wolskiego – Ryszard Wolski, który zdecydował, by oddać mundur do Muzeum Zagłębia w Będzinie. Możemy go dziś podziwiać w gablocie w zamku.

 Autorki artykułu z historykiem Muzeum Zagłębia w Będzinie Marcinem Rudym przed gablotą z mundurem Gustawa Wolskiego, fot. A. Samsonowicz

Może mu trochę było smutno, że nie ma swojej rodziny, ale ostatnio na pewno poczuł dumę i radość. Z Sosnowca przybyli krewni pana Ryszarda, którzy słyszeli, że ofiarował on mundur muzeum. Gdy go zobaczyli, ucieszyli się, że jest tak wyeksponowany. Byli dumni z rodzinnej pamiątki.

Tak wyglądała historia munduru, który pamięta jeszcze pierwsze walki powstania listopadowego. Mimo wieku, eksponat wciąż pięknie się prezentuje i zachwyca zwiedzających.

Maja Biskupska,

Matylda Maciejewska

Szkoła Podstawowa nr 13 im. Huberta Wagnera w Będzinie

Powrót
drukuj wyślij facebook

Pocztówka z pola walki. Obraz Wojciecha Kossaka "Olszynka Grochowska" w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie

"Boleję na fortepianie, rozpaczam." Etiuda Rewolucyjna Fryderyka Chopina
Warszawa woj. mazowieckie
ŁAZIENKI REZYDENCJĄ ROMANOWÓW. PORTRET Aleksander I na tle Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich
Car Mikołaj królem Polski

Proteza generała Józefa Sowińskiego. Zagadkowa pamiątka po bohaterskim obrońcy Woli w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie

Romantyczne wizerunki młodej bohaterki. Emilia Plater według litografii w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie