W 1944 roku Warszawa legła w gruzach, a Lwów i Wilno wkrótce znalazły się w Związku Radzieckim. Jedynym porównywalnej rangi polskim miastem ocalałym z pożogi wojennej był Kraków.
W połowie 1947 roku komuniści rządzący Polską z nadania Stalina podjęli decyzję o budowie na wschodnich obrzeżach Krakowa modelowego miasta socjalizmu i największej huty w kraju. Przedstawiali liczne argumenty gospodarcze i społeczne, ale dla wszystkich było oczywiste, że ich decyzja wynikała z niechęci do „reakcyjnego” Krakowa. Krakowianie w referendum ludowym (1946), podobnie w wyborach do sejmu (1947), jednoznacznie poparli opozycję antykomunistyczną.
W 1949 roku ruszył socjotechniczny eksperyment podjęty przez komunistów. Wówczas rozpoczęto budowę Nowej Huty – idealnego miasta Polski Ludowej. W odległości zaledwie 7 km od krakowskiego Rynku znalazł się Plac Centralny – „rynek” Nowej Huty. Już po dwóch latach wzorcowe miasto socrealizmu włączono w administracyjne granice Krakowa jako nową dzielnicę. Wznoszony równocześnie kombinat metalurgiczny stał się symbolem Planu 6-letniego. Powstawał pod patronatem Związku Młodzieży Polskiej i uruchomiono go w 1954 roku. Od bramy Huty i Kombinatu im. Lenina do wzgórza wawelskiego było tylko 10 km.
Dziś Plac Centralny Nowej Huty nosi imię Ronalda Reagana. Dawna arteria Lenina, wiodąca od Placu Centralnego do Huty im. Lenina, jest Aleją Solidarności. Ulice Przodowników Pracy i Planu 6-letniego, łączące Kraków z Nową Hutą, noszą imię Jana Pawła II, zaś Aleja Rewolucji Październikowej jest Aleją Andersa. W 1989 roku symbolicznego wymiaru nabrało obalenie pomnika Lenina usytuowanego w Alei Róż, w pobliżu Placu Centralnego oraz przemianowanie Huty im. Lenina na Hutę im. Tadeusza Sędzimira.
W Polsce Ludowej w powszednim, biernym oporze wobec komunizmu trwali w ogromnej większości chłopi oraz Kościół katolicki. Do Nowej Huty z całego kraju napłynęła ludność wiejska. Budowie miasta i kombinatu towarzyszyły typowe zjawiska awansu oraz zmiany struktury społecznej. Jednak ani program modernizacji, ani likwidacja analfabetyzmu, ani dokonujący się na niespotykaną skalę awans, nie przekonały nowohuckich robotników do nowej ideologii. Dowiodła tego ich wieloletnia walka o budowę kościoła w Nowej Hucie. Hutnicy z Krakowa, podobnie jak gdańscy stoczniowcy – wielkoprzemysłowa klasa robotnicza chłopskiego pochodzenia, walnie przyczynili się do powstania Solidarności i do rozmontowania w Polsce realnego socjalizmu.
Nowa Huta swoją odmiennością kulturową, demograficzną, społeczną czy funkcjonalną nie pokonała atrakcyjności dawnej stolicy Polski i „nie skolonizowała reakcyjnego” Krakowa. To Kraków stał się wzorcem kulturowym dla napływowej ludności i ucywilizował Nową Hutę. Dziś dawny Plac Centralny oraz układ urbanistyczny Nowej Huty zostały wpisane do rejestru zabytków, jako rzadki przykład zwartego kompleksu architektury socrealistycznej. Nowa Huta jest jedną z atrakcji turystycznych Krakowa.
Jerzy Bracisiewicz
Powrót