Prezent od Louis Vuitton dla znanej poetki?

Tajemniczy kufer z dworku - Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

W Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu wśród wielu obiektów związanych z wybitną poetką i pisarką Marią Konopnicką uwagę zwraca waliza podróżna marki Louis Vuitton. Skąd przedmiot wyprodukowany przez słynną firmę wziął się w Żarnowcu?

 

Z informacji uzyskanych w Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu wynika, że intrygujący eksponat poetka otrzymała w prezencie w ramach promowania marki, która w tamtych czasach zaczynała dopiero się rozwijać. W zestawie dołączono jeszcze pudła na kapelusze, jednakże w muzeum zachował się tylko, piękny i pachnący przygodą kufer – idealny, by zapakować do niego niezbędne przedmioty. Skrzynia była jak znalazł dla czterdziestoośmioletniej Mari, która w końcu XIX wieku zamknęła okres warszawskiego życia i rozpoczęła wędrówki po świecie. Patrząc na nieco sfatygowany obecnie obiekt można stwierdzić, że Konopnicka na wszystkie dłuższe i krótsze podróże zabierała go ze sobą. Autorka Roty podróżowała po Europie głównie koleją, szukając inspiracji dla swojej twórczości. Poetka odbywała również wojaże do licznych uzdrowisk, gdyż stan jej zdrowia nie był dobry. Zwiedziła wiele krajów, między innymi Włochy, Niemcy, Francję, Szwajcarię oraz Austrię i Czechy. Wielkie pudło podróżne towarzyszyło bohaterce w wielu miastach. Oto tylko niektóre z nich: Bruksela, Paryż, Drezno, Frankfurt, Monachium, Zurych, Mediolan, Pompeje, Rzym, Wenecja, Werona, Grodno, Stoki, Wilno, Budapeszt, Lwów, Luksemburg, Praga, Wiedeń…

Powitanie Marii Konopnickiej na stacji kolejowej w Jedliczu, fot. J. Zajączkowski, 1903, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

Sama skrzynia, stojąca zaraz przy wejściu do dworu, jest nieco zniszczona upływem czasu, jednak dobrze widać na niej charakterystyczny, należącym do słynnej francuskiej marki, monogram LV, na ciemnobeżowym płótnie. Bardzo pojemna waliza przypomina nieco typową skrzynię, lecz została bardzo starannie wykonana, zaopatrzona w tapicerowane obicie z logo firmy. Widnieje na nim symetryczny wzór w kolorze beżowym. Całość zabezpieczono mosiężnym zamkiem z dwiema bocznymi klamrami na przedniej stronie. Do noszenia tego efektownego bagażu służyły umieszczone na bokach owalne uchwyty – jednak możemy mieć pewność, że Konopnicką wyręczała w tym służba. Wnętrze skrzyni nie kryło drogiej garderoby. Maria nie potrzebowała takich ubrań – jak na prawdziwą literatkę przystało kupowała proste stroje. Chociaż była właścicielką dworu, to był on darem od Polaków. Poetka nie była zbyt zamożna, miała tylko „dach nad głową”.

Na werandzie dworku, pierwsza z lewej Maria Konopnicka, fot. J. Zajączkowski, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

Do kraju wracała tylko okazjonalnie. W 1890 roku przyjechała do Krakowa na pogrzeb Adama Mickiewicza, a rok później odwiedziła w Warszawie chorego syna Tadeusza. Może już wówczas korzystała ze swojej eleganckiej walizy podróżnej, pełnej czarnych sukien i płaszczy, przyborów toaletowych i innych bibelotów? 

Kufer podróżny Marii Konopnickiej, fot. Róża Ekert 2019, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

W nowej posiadłości w Żarnowcu, będącej darem narodu, nie zagrzała długo miejsca, choć powracała tam czasem na jesień bądź zimę. Pojawiła się w Warszawie w rewolucyjnych miesiącach 1906 roku i przez pewien czas organizowała tam pomoc dla więźniów politycznych. To wtedy Kazimierz Tetmajer napisał, że „Rotą Marii Konopnickiej zmartwychwstała Polska dzisiejsza”.

Dworek obecnie, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

Z pobytu w lwowskim sanatorium Kiselki, dokąd wyjechała we wrześniu 1910 roku. nie powróciła już do malowniczego dworku nad Jasiołką… Zmarła na zapalenie płuc po kilku tygodniach pobytu w lecznicy i została pochowana na Cmentarzu Łyczakowskim.

Kufry z rzeczami osobistymi Marii Konopnickiej sprowadziły najprawdopodobniej do Żarnowca córki poetki Zofia Mickiewiczowa i Laura Pytlińska.

Róża Ekert, Patrycja Lawera, Weronika Lipińska, Małgorzata Targ, Julia Zych

pod kierunkiem Marioli Pacek

Szkoła Podstawowa im. Edmunda Łozińskiego w Potoku

Powrót
drukuj wyślij facebook